24 listopada 2012

Dodatkowe objaśnienia

Przedstawimy obecnie obszerne wyjaśnienia do tematu
 życia i uczuć, co pozwoli lepiej zrozumieć nasze rozważania

22 listopada 2012

Traktat o kobiecie



TRAKTAT  O  KOBIECIE
GIACINTO DE BEMOWO


1. Kobieta i piękno



Scholastyka uznała piękno za własność transcendentalną bytu. Pierwszy tę tezę przyjął Bonawentura. Taka wizja była z pewnością związana z podejściem mistycznym. To mistycy dostrzegali zawsze znaczącą rolę piękna w życiu człowieka.

Piękno jest własnością transcendentalną bytu. Jako własność transcendentalna piękno jest zawarte w istnieniu. Piękno stanowi przejaw istnienia. Istnienie stworzone przez Boga przyczynuje istotę bytu. Osobowe własności istnienia (prawda, dobro i piekno) przyczynują duchowość istoty. Prawda przyczynuje rozum (intelekt), dobro staje się przyczyną woli, zaś piękno sprawia uczucia i życie.

Piękno stanowi przyczynę naszej zmysłowości. Ludzka zmysłowość nie powstałaby bez udziału piękna. Bez udziału piękna nie powstałaby cała nasza uczuciowość. Piękno przyczynuje wszystko, co zmysłowe. Piękno stanowi również przyczynę ludzkiego życia. Życie jest obrazem piękna. Życie przejawia piękno w ludzkim ciele. Piękno działa więc w istocie człowieka zarówno jako życie, jak i uczuciowość. Piękno działa na styku duchowości i cielesności. Piękno kształtuje naszą zmysłowość i funkcje życiowe. Piękno nadaje osobowy kształt zarówno zmysłowości, jak i życiu ludzkiemu. Wydaje się, że piękno działa najpierw jako życie. I to życie kształtuje zarówno cielesność, jak i zmysłowość. Życie bowiem działa mocą piękna. To życie przyczynowane przez piękno kształtuje cielesność i zmysłowość.

W kobiecie dominuje piękno i dobro. To piękno i dobro kształtują osobowość kobiety. To piękno i dobro sprawiają, że osoba ludzka staje się kobietą. Kobiecość nie jest więc skutkiem rozwoju biologicznego, ani wychowania kulturowego, jak się dziś sugeruje. Kobiecość jest przejawem osobowej aktywności istnienia. Kobiecość jest wyrazem aktywności własności transcendentalnych piękna i dobra. Piękno i dobro mają przemożną moc działania. Piękno posiada moc sprawiania życia i uczuć. Piękno kształtuje ludzką uczuciowość. Bez udziału piękna ludzka zmysłowość i uczuciowość byłyby jedynie skutkiem oddziaływań naturalnych. Bez udziału piękna człowiek byłby tylko zwykłym zwierzęciem. Mógłby odczuwać tylko tyle, co zwierzęta. Mógłby odczuwać tylko przyjemności i przykrości cielesne. A przecież człowiek odczuwa tak wiele.

Zwłaszcza kobieta przeżywa i odczuwa tak wiele. Kobieta przeżywa wszystko jako piękno i dobro. Cały świat odczuwa jako piękny i przeżywa jako dobry. Można powiedzieć, że kobieta jest kapłanką piękna. Kobieta służy pięknu i życiu. Dlatego kobieta powinna poświęcić się służbie pięknu i życiu. Powinna żyć dla piękna i dla życia. Kobieta powinna odnaleźć piękno i życie w sobie samej. Musi poczuć wspaniałą moc piękna i pięknego życia. Kobieta musi doświadczyć upodobania piękna. Musi się poddać upodobaniu piękna.

Ale do takiego doświadczenia piękna potrzebny jest kontakt z Bogiem jako źródłem wszelkiego piękna. Bóg jest źródłem i przyczyną osobowego piękna. W Bogu piękno stanowi Bożą Chwałę. Boskie Piękno objawia się jako Chwała Boża. Boskie Piękno działa przy stworzeniu człowieka nadając ludzkiemu istnieniu transcendentalną własność piękna. To od Boga ludzki byt otrzymuje osobowe własności, które decydują o charakterze istoty. Dlatego powiemy, że ludzkie piękno (piękno osobowe) pochodzi od Boga. Osobowe piękno człowieka istnieje i działa pod wpływem Boga. Jeśli więc chcemy doświadczyć piękna, musimy najpierw otworzyć się na Boga.

Człowiek powinien odnaleźć piękno najpierw w sobie. Jednak do tego konieczne jest otwarcie się na Boga. To Bóg w nas działa poprzez osobowe piękno. To Boża łaska wywołuje w nas aktywność osobowego piękna. Dopiero wtedy pojawia się w nas upodobanie jako bezpośrednie oddziaływanie piękna. Upodobanie piękna ożywia naszą cielesność i zmysłowość. Upodobanie piękna ożywia ciało i uczucia. Wówczas wzmaga się w nas życie oraz rodzi się uczucie radości. Piękno wywołuje w nas podniecenie, które obejmuje uczucia i ciało. Doznając piękna czujemy się pobudzeni i podnieceni. Nasze uczucia rozpalają się ogniem podniecenia. Przeżywamy także wzmożenie naszego życia. Siły życiowe zaczynają działać, cielesność się rozpala. Wszystko jest gotowe do daru nowego życia. Ogarnia nas uczucie radości, euforii i spełnienia. Tak działa piękno. Musimy się nauczyć właściwie przeżywać piękno.

Kobieta jest stworzona do życia i piękna. Kobieta jest powołana do przeżywania piękna. Kobieta jest czuła i otwarta na piękno otaczającego świata. Kobieta czuje piękno. Kobieta czuje i doświadcza piękna życia. Ona bezpośrednio doświadcza i czuje narodziny nowego życia.

Osobowe piękno człowieka przemawia poprzez kobietę. Życie kobiety i cała kobiecość jest obrazem piękna. Dlatego mówimy, że kobiety są piękne. Kobiety są piękne wewnętrznym pięknem. Chodzi o piękno osobowe. Kobiety muszą zrozumieć, że piękno jest naprawdę zawarte w nich samych. Kobiety muszą pozwolić ujawnić się temu pięknu. Muszą pozwolić ujawnić się pięknu osobowemu. Kobieta jest piękna sama w sobie, nie potrzebuje ozdób i dodatków. Nic tak człowieka nie upiększa jak własna osoba. Osoba kobiety wyraża się poprzez piękno. Czytamy o tym w Pieśni nad pieśniami (1,15): - „O jak piękna jesteś, przyjaciółko moja, jak piękna”. Ale dostrzegali to tylko mistycy – św. Bernard czy św. Bonawentura.

Kobieta musi dziś odkryć w sobie prawdziwe piękno. Kobieta musi odkryć w sobie piękno życia. Wciąż dają tego świadectwo nowe matki. Matka najlepiej czuje piękno nowego życia. Tutaj trzeba poddać się uczuciom. Nie można poszukiwać racjonalizacji i rozumowych argumentów. Nasze myślenie zbyt często wyprowadza nas na manowce. Wszelkie zbrodnie przeciwko życiu rodzą się z błędnego myślenia.

Kobieta musi się poddać własnej czułości i serdeczności. Zwracając się ku nowemu życiu kobieta powinna się kierować czułością i serdecznością, Kobieta musi tę czułość ukazać mężczyźnie. Musi przekazać mu tę czułość. Musi nią zarazić mężczyznę i przekonać go do życia. Nie jest to łatwe. Pomocą i wsparciem jest tutaj łaska Boża i miłość małżeńska. Nowe życie wymaga miłości i oddania, czułości i serdeczności. Ale nowe życie daje nam w zamian radość i nadzieję.

Kobieta jest ukształtowana przez piękno. Ale kobieta zarazem zmierza do piękna. Początkiem i kresem jest tu osobowe piękno. Początkiem jest dar życia i kresem jest dar życia. Spełnieniem kobiecości i jej piękna jest najwspanialszy dar życia. Dopiero wówczas piękno kobiety jaśnieje największym blaskiem. Ten blask piękna jest najczęściej widoczny na twarzy każdej matki. Ten blask piękna jest przedstawiony na ikonach Matki Bożej. Matka Boża jest najdoskonalszym odbiciem i obrazem Boskiego Piękna, czyli Chwały Bożej.

2. Kobieta i życie



Każda kobieta pragnie żyć pełnią życia. Pragnie spełnić swoje życie w najwyższym stopniu. Trzeba zatem zapytać, gdzie możemy dziś odnaleźć pełnię życia? Gdzie powinniśmy szukać tego życia? Jak możemy spełnić nasze życie?

Życie jest samą realnością człowieka. Życie jest źródłem tej realności. Dlatego życia nie znajdziemy dookoła siebie, w świecie rzeczy. Dziś nie znajdziemy życia także w kulturze. Życie możemy odnaleźć tylko w człowieku. Najpierw w sobie, a potem także w drugim człowieku. Życie możemy odnaleźć właśnie w człowieku, bo życie jest realnością człowieka. Aby poczuć i spotkać życie, musimy sięgnąć do realności człowieka. Musimy sięgnąć do jego wnętrza, do tego, co stanowi „głębię”, czyli do istnienia.

Dziś kobiecie nie jest łatwo sięgnąć w głąb siebie. Wszystkie reklamy i czasopisma skłaniają ją do dbałości o to, co zewnętrzne (o wygląd), wołając, że wtedy na pewno stanie się sobą. Oczywiście kobieta potrzebuje zewnętrznego piękna, ale przede wszystkim potrzebuje piękna wewnętrznego. Wewnętrznym pięknem kobiety jest życie. Życie niesie ze sobą realne piękno. Życie jest pierwszym obrazem piękna. To właśnie życie decyduje o wewnętrznym i zewnętrznym pięknie. Życie obdarza kobietę prawdziwym pięknem.

Aby być piękna, kobieta potrzebuje również radości życia. Prawdziwą radość daje człowiekowi przeżycie realnego i osobowego piękna. Realne piękno jest zawarte w istnieniu (egzystencji) człowieka. Natomiast w istocie piękno przejawia się jako życie. Życie jest obrazem osobowego i egzystencjalnego piękna. Piękno życia oddziałuje na nasze uczucia. Upodobanie piękna stanowi pierwotną pobudkę dla naszej uczuciowości. Bez upodobania piękna nie rozwinie się w pełni ludzka uczuciowość. Wówczas uczucia stają się tylko zwykłymi doznaniami cielesnymi – doznaniami przyjemności lub przykrości. Ale takie doznania wywołują jedynie zmienność uczuć (huśtawkę uczuć, jak mówimy). Aby osiągnąć trwałość przeżycia radości i nadziei, musimy doświadczyć oddziaływania samego piękna i jego obrazu w postaci życia. Bez doświadczenia życia i piękna kobieca uczuciowość będzie rozchwiana i zmienna, przypadkowa i nieprzewidywalna. Kobiecemu życiu i uczuciowości potrzebna jest trwałość i nadzieja, potrzebna jest prawdziwa radość i ciepło serca.

Jeśli kobieta zamierza odzyskać swoje uczucia, jeśli zamierza odzyskać prawdziwą radość życia, to musi poczuć moc życia i jego piękno, musi się poddać oddziaływaniu wewnętrznego piękna, musi przyjąć i oddać się życiu, musi się stać służebnicą życia. Jest to bardzo trudne wyzwanie. Trzeba bowiem iść na przekór modzie. Trzeba zdobyć siłę, aby przeciwstawić się modnym trendom i całej kulturze użycia i przyjemności. Trzeba umieć powiedzieć „nie” wszystkim wymyślonym teoriom i poglądom. Trzeba porzucić zgubne oceny i wartości wymyślone przez ludzi. Trzeba natomiast wrócić do źródła, do korzeni. Trzeba pokochać życie. Trzeba pokochać realne życie zawarte w człowieku. Trzeba chcieć nadać życiu charakter osobowy, a nie traktować je jako fakt biologiczny. Trzeba przywrócić życiu osobowe piękno. Trzeba pokochać życie jako obraz osobowego piękna. Trzeba doświadczyć w sobie osobowego piękna.

Kobieta musi w sobie odnaleźć osobowe piękno. Musi doświadczyć tego piękna w sobie i musi ukazać je mężczyźnie. Kobieta powinna objawić mężczyźnie piękno życia, a wówczas uratuje naszą kulturę przed zagładą. Z kolei mężczyzna musi się nauczyć wielbić kobiece piękno. Ale takie uwielbienie dla piękna powinno się łączyć z upodobaniem życia. Osobowe piękno kobiece jest pięknem życia. Piękno kobiety łączy się z życiem. Zachwycając się kobiecym pięknem mężczyzna musi dostrzec dar życia. Zachwycając się pięknem kobiety mężczyzna powinien zachwycić się jednocześnie pięknem samego życia. Ukazując kobiecie swój zachwyt mężczyzna podkreśla i docenia rangę życia. Mężczyzna musi pokazać swój zachwyt i uwielbienie dla życia, aby kobieta mogła go wybrać na męża. Dopóki mężczyzna nie zachwyci się życiem, dopóty nie jest przygotowany do roli męża i ojca.

Zwykle ten zachwyt dla życia przychodzi już po narodzinach dziecka. Ale ten zachwyt i fascynacja powinny być podstawą wspólnoty życia. Ta fascynacja powinna być również podstawą miłości oblubieńczej. Zasadniczym impulsem dla miłości jest afirmacja osobowego dobra. Ale gdy nie rozpoznajemy jeszcze takiego dobra, to pierwszym impulsem może być właśnie fascynacja pięknem i życiem. Ta fascynacja prowadzi nas bowiem prostą drogą ku osobie. Jeżeli mamy problem z doświadczeniem życia i zachwytem dla niego, to możemy zagubić swoje osobowe życie.

Mężczyzna powinien zachwycić się pięknem i życiem kobiety. Dopiero wtedy zdoła pokochać życie, a potem zdoła odkryć i pokochać osobowe dobro, i wreszcie zdoła dotrzeć do osobowej prawdy. Dopiero wtedy mężczyzna odkryje godność człowieka jako osoby. Wtedy zrozumie, że Chwałą Bożą jest człowiek żyjący (św. Ireneusz), że jest Nią realna osoba stająca obok niego.

Życia dotyczy fascynacja (podniecenie) i radość. Jeśli małżonkowie pragną połączyć się dla życia i związać z życiem, to muszą osiągnąć stan fascynacji życiem. Muszą osiągnąć stan najwyższego podniecenia. Muszą osiągnąć wzajemną fascynację życiem drugiej osoby. Związek małżeński powinien być oparty na fascynacji i uwielbieniu życia.

To kobieta ma za zadanie przygotować mężczyznę i nauczyć go cenić życie ponad wszystko. Mężczyzna nie jest tak czuły i otwarty na życie jak kobieta. Kobieta jest strażniczką i służebnicą życia. To kobieta wie wszystko o życiu. Kobieta jest otwarta i czuła na życie. Ona czuje każde poruszenie i drgnienie życia (nowego życia). Kobieta czuje w sobie dar życia i staje się dla niego ochroną. Rolą kobiety jest chronić życie i wydać je na świat. Dawna formuła, że kobieta jest strażniczką domowego ogniska, symbolizuje ochronę życia w rodzinie.

Właściwą drogą kobiety jest odkrycie w sobie piękna osobowego – piękna życia. Zadaniem kobiety jest ukazać światu blask piękna. Tym blaskiem piękna jest nowe życie, które kobieta przyjmuje w swym łonie. Jaśniejąc takim blaskiem piękna i życia, kobieta objawia światu niezachwianą prawdę, że życie jest darem. W swoim powołaniu kobieta ma do przekazania prawdę o życiu. Ukazuje to życie w świetle osobowym, ukazuje dar życia. Dar życia jest świadectwem osobowej troski o życie. Jest świadectwem osobowej troski Boga i człowieka. Bóg przekazał ludziom dar życia. Natomiast ludzie (kobieta i mężczyzna) muszą ten dar przyjąć, chronić i rozwijać. Z racji osobowego powołania kobiecości kobieta jest najbliżej życia, ona ogarnia i obejmuje nowe życie swoim życiem, chroni je swoim ciałem.

Kobiecość to oddanie życia dla życia. Kobiecość to służba życiu. Dlatego to kobieta najlepiej odczuwa życie. To kobieta w pełni przeżywa życie. To ona najlepiej zna życie. Mężczyzna może się tylko uczyć od kobiety. Może słuchać, co o życiu mówi kobieta. Może nawet posłuchać samego życia, które rozwija się w łonie kobiety. Dlatego jeśli mężczyzna chce poznać życie, musi być razem z kobietą, musi czuwać przy niej, musi troszczyć się o nią i o życie w jej łonie.

Mężczyzna musi pokochać kobietę, aby zdołał pokochać życie. Bez udziału kobiety mężczyzna nie pozna życia, nie zdoła spotkać się z życiem i poczuć jego ciepła i radości. Bez udziału kobiety mężczyzna nie zdoła osiągnąć radości życia, nie będzie mógł nacieszyć się życiem. Bez kobiety mężczyzna może tylko myśleć o życiu i wyobrażać sobie niestworzone rzeczy na temat życia. Ale dopóki nie spotka prawdziwej realności życia w kobiecie, dopóty nie będzie w stanie odkryć sensu życia, także własnego życia. Zdarza się, że mężczyzna zamienia realność życia na użycie i przyjemność, ale wtedy zaczyna żyć jedynie pozorami życia.

Dlatego dopiero dzięki spotkaniu kobiety z mężczyzną, dzięki połączeniu jej życia z jego życiem człowiek jest w stanie zrozumieć życie. Dopiero wtedy możemy zrozumieć wspaniały dar życia. Odkrywamy, że życie jest darem. Że życie potrzebuje miłości. Że nie jest tylko jakimś przypadkowym biologicznym faktem, ale jest wydarzeniem (wy-darz-eniem) osobowym i osobowym darem. Dopiero wtedy odkryjemy w człowieku osobę i jej godność, odkryjemy osobowe działanie jako dar życia i miłości. Odkryjemy na koniec osobową wspólnotę – wspólnotę życia i miłości – czyli rodzinę.

3. Kobieta i uczucia



Uczucia powstają w człowieku na kanwie piękna (na mocy piękna). Piękno jako własność transcendentalna jest zawarte w istnieniu. Ta własność piękna bierze udział w powstawaniu istoty człowieka. Piękno bierze bezpośredni udział w tworzeniu sfery uczuciowej (uczuciowości człowieka). Ludzkie uczucia są wytworem piękna. Powstają pod wpływem oddziaływania piękna. Piękno ukształtowało ludzką uczuciowość i zmysłowość, a poprzez nie także cielesność człowieka. Ludzkie ciało jest piękne. Ludzkie ciało jest ożywiane przez piękno. Wydaje się zatem, że to właśnie piękno obdarza człowieka życiem. Piękno ożywia ludzki byt. Piękno przyczynuje życie. Piękno nadaje życie ludzkiemu ciału. Ludzkie ciało zostało stworzone jako ożywione.

Zmysłowość (sensibilitas), czyli uczucia, łączą to, co duchowe z cielesnością. To zmysłowość ożywia ciało. Zmysłowość wyznacza funkcje życiowe, czyli określa to, co stanowi życie (wzrost, odżywianie i rozrodczość, czyli płodność). Piękno działa w zmysłowości (w uczuciach) odbijając się w ciele i życiu. Zmysłowość i życie stanowią przejaw piękna w zakresie cielesności. Ciało człowieka jest piękne dzięki życiu i uczuciom. Życie i uczucia stanowią bezpośrednie przejawy piękna.

Kobieta przejawia się jako piękno. Kobieta przejawia się jako życie i zmysłowość (uczucia). W kobiecie dominuje piękno. Kobiecość jest domeną piękna. Dlatego mówimy, że kobiety są piękne. Można więc przyjąć, że osoba kobiety (osobowość kobiety lub kobiecość) otrzymała przewagę w zakresie życia i uczuć. Kobieta żyje i wyraża się poprzez uczucia.

Bóg stworzył kobietę z żebra Adama. Musiał więc coś zabrać człowiekowi, żeby dać to kobiecie. Dlatego mężczyzna został pozbawiony czegoś na rzecz kobiety, zaś kobieta otrzymała cząstkę Adama (człowieka – Adama Kadmona). Dlatego mężczyzna i kobieta dopełniają się i uzupełniają w osobowej wspólnocie. Kobieta otrzymała do dyspozycji życie i uczucia. Mężczyzna pozostał ze swoim rozumem (z dominacją rozumu). Kobieta i mężczyzna najlepiej mogą funkcjonować we wspólnocie. Połączenie tych dwóch osobowości – kobiecości i męskości – daje doskonałą osobę-wspólnotę. Z połączenia oraz z wzajemnego oddania siebie powstaje pełnia osobowego bytowania – wspólnota jako osobowa jedność, która może się rozwijać, czyli zrodzić nowych ludzi.

Kobieca osobowość (osoba kobiety) jest zdominowana przez piękno i dobro. Dlatego kobieca osobowość przejawia się pod postacią „serca”. U kobiety dominuje serce (serdeczność). Kobiece serce stanowi połączenie woli i uczuć. Kobieta bardziej czuje (odczuwa i przeczuwa) niż rozumie. Dlatego mówi się o kobiecej intuicji. Jest to intuicja serca, a nie rozumu. Kobiece serce jest czułe i otwarte. Jest czułe i otwarte na piękno i dobro, jest czułe i otwarte na życie. Kobiece serce odczuwa i przeżywa życie poprzez kategorie piękna i dobra. Kobieta wszystko doświadcza w kategoriach piękna i dobra. Świat jest dla niej piękny i dobry. Takie doświadczenie jest potocznie nazywane romantycznym. Mówimy, że kobiety są romantyczne. One po prostu odbierają wszystko jako piękne i dobre.

Piękno oddziałuje na uczucia człowieka, dobro zaś działa na naszą wolę. Wola współpracuje bezpośrednio z uczuciowością (z uczuciami). Piękno wywołuje upodobanie. Upodobanie jest bezpośrednim oddziaływaniem piękna na nasze uczucia. Upodobanie jest stanowi doświadczenie piękna, stanowi odebranie jego oddziaływania. Właściwie upodobanie stanowi poddanie się oddziaływaniu piękna, stanowi samo przyjęcie piękna w naszej uczuciowości. Upodobanie piękna działa już na nasze uczucia. Upodobanie piękna wywołuje w człowieku pierwsze uczucia. Upodobanie piękna wywołuje radość i podniecenie. Możemy w tym przypadku mówić o fascynacji. Piękno jest fascynujące. Piękno jest podniecające. Piękno cieszy nas i raduje. Taka fascynacja pięknem wywołuje pierwsze uczucie (pierwotne uczucie).

Aby nasza uczuciowość mogła prawidłowo funkcjonować, musi zostać pobudzona i rozbudzona przez upodobanie piękna. Wtedy pojawia się przeżycie fascynacji – czyli uczucie radości i podniecenia. Bez przeżycia fascynacji nasza uczuciowość może pozostać niespełniona. Mówimy wtedy o oziębłości uczuciowej. Bez fascynacji pięknem nasze uczucia pozostaną zimne i martwe.

Kobieta w sposób naturalny doświadcza tej fascynacji pięknem. Tej fascynacji powinna z kolei nauczyć mężczyznę. Kobieta powinna zachwycić mężczyznę swoim pięknem. Powinna ukazać mu zachwycające piękno świata. Kobieta musi zafascynować mężczyznę, to znaczy doprowadzić go do fascynacji realnym pięknem. Musi to być prawdziwa fascynacja, czyli fascynacja realnym pięknem rzeczywistości. To realne piękno najpierw przejawia się w ludzkim życiu. Życie jest obrazem piękna. A dopiero dalej piękno życia przejawia się w ludzkim ciele. Mężczyzna najpierw zachwyca się pięknem ciała. Kobieta powinna rozwinąć tę fascynację cielesnością i przenieść ją na samo życie. Dopiero gdy fascynacja i zachwyt obejmą piękno życia i ciała, można mówić o pełnym przeżyciu piękna. Dopiero fascynacja życiem prowadzi do wzajemnego przeżywania piękna. Dopiero wtedy można mówić o uczuciowym spełnieniu kobiety i mężczyzny. Wszystko inne jest tylko przeżyciem chwilowej przyjemności, jest doznaniem cielesnej przyjemności – jak się dziś mówi – jest tylko chemią. Prawdziwa radość i nadzieja rodzi się z przeżycia piękna zawartego w życiu.

Przeżycie piękna związanego z życiem budzi w nas radość i nadzieję. Dlatego powiemy, że prawdziwa radość jest związana z pięknem życia (zwłaszcza z pięknem rodzącego się życia). Jeżeli chcemy przeżyć prawdziwą radość i nadzieję, musimy zachwycić się pięknem ludzkiego życia, musimy dostrzec to piękno i znaleźć w nim upodobanie. Bez doświadczenia piękna, które niesie ze sobą życie, nie doznamy nigdy prawdziwej radości. Tylko taka radość jest radością życia. Jedynie człowiek doświadczający piękna życia może się cieszyć prawdziwą radością życia. Życie jest piękne! Często tak wołamy i nie jest to tylko poetycka euforia, lecz realna prawda. Życie jest bowiem związane z transcendentalną własnością piękna. To ona kształtuje ludzkie życie. To ona nadaje mu osobowy kształt, to znaczy czyni to życie przejawem i obrazem osoby ludzkiej.

Ten, kto doświadcza samego piękna, może odczuwać prawdziwą radość i nadzieję. Możemy więc przyjąć, że to kobieta jest w stanie przynieść światu radość i nadzieję. To ona daje radość i nadzieję mężczyźnie, aby mógł razem z nią przeżywać piękno życia. To kobieta niesie radość i nadzieję, jaka łączy się z darem nowego życia.

Uczucia nie dzieją się gdzieś na marginesie naszego człowieczeństwa. One są obrazem i wyrazem naszej osoby. Są bowiem kształtowane przez piękno, które jest przejawem samego istnienia człowieka (przejawem ludzkiej egzystencji). Uczucia wyrażają więc to, co w człowieku najgłębsze – czyli osobowe. I właśnie jako takie nadają ludzkiej cielesności najgłębszy sens. Uczucia są powiązane z pięknem i życiem. Powinny zatem przejawiać upodobanie piękna i radość życia. Dopiero wtedy nabierają głębokiego sensu. I dopiero wówczas są w stanie połączyć głęboką więzią uczuciową dwoje ludzi. Uczucia powinny łączyć ludzi. Uczucia łączą przede wszystkim kobietę i mężczyznę. Uczucia łączą także rodziców i dzieci.

Uczucia nie są jedynie doznaniami przyjemności cielesnej. Uczucia są przede wszystkim przeżyciami piękna i radości życia. Tylko dzięki temu uczucia zostają powiązane ze sferą osobową, czyli z osobowym pięknem i życiem. Jeżeli uczucia czerpią siłę i moc od życia i piękna, wówczas mogą wspierać ludzkie działania – te działania, które są osobowe i moralne. Bez tego wsparcia ze strony piękna, ludzkie uczucia pozostaną jedynie huśtawką doznań i namiętności, które będą targały naszym życiem, naszym rozumem, naszą duszą. Ludzkie uczucia nie mogą się ślizgać po powierzchni ciała. One muszą wypływać z samego wnętrza naszej osoby, naszej egzystencji. Uczucia mają objawiać naszą osobę, a nie doznania cielesności. Dopiero wówczas osoba i dusza zdoła zapanować nad ciałem, a ciało i zmysłowość staną się obrazem duszy i osoby.

Kobieta jest źródłem takiej głębokiej uczuciowości. Osoba kobiety przejawia się i działa poprzez uczucia. Kobiecość obdarza nas fascynującą uczuciowością. Kobieta roznosi w świecie i rozdaje upodobanie piękna i radość życia. Takie uczucia odnajdziemy w każdej kobiecie. Trzeba tylko pozwolić im się ujawnić. Kobiety nie mogą ukrywać swoich uczuć. Kobieta powinna obdarzyć nimi mężczyznę. Musi przekonać go do upodobania piękna i do radości życia. Tylko wtedy kobieta zdoła pociągnąć za sobą mężczyznę. Tylko wtedy zdoła przekonać go do swojej osoby. Mężczyzna nie szuka w kobiecie wiedzy i sukcesu. On szuka w niej ciepła i radości, fascynacji pięknem i dobrem, szuka nadziei na nowe życie. Mężczyzna szuka w kobiecie tego, czego brakuje jemu samemu. Szuka tego, czego potrzebuje we wspólnym życiu.

Jeśli kobieta tego nie zrozumie, jeśli będzie się starała dorównać mężczyźnie lub go prześcignąć (w wymyślonym wyścigu do sukcesu), to zagubi swoją osobowość (osobę), zagubi swoją kobiecość i stanie się nijaka. Osoba nie jest samowystarczalna. Osoba żyje dla drugiej osoby. Osoba realizuje się we wspólnocie. Jeśli kobieta uzna, że jest samowystarczalna, to zginie, zatraci swoją osobę i osobowość. Podobne zagubienie grozi mężczyźnie, jeśli uzna, że jest samowystarczalny. Marzenie o samowystarczalności prowadzi do zaniku osoby w człowieku. Osoba rodzi się bowiem i ujawnia we wzajemnych relacjach. Osoba rodzi się i ożywa jedynie w kontakcie z drugą osobą. Kobieta ożywa w relacji z mężczyzną, a mężczyzna w relacji z kobietę. Kobieta i mężczyzna ożywają naprawdę we wzajemnym oddaniu. Dać siebie, to spełnić swoją osobę. Dopiero wzajemne oddanie jest działaniem prawdziwie osobowym.