Uczucia powstają w
człowieku na kanwie piękna (na mocy piękna). Piękno jako własność
transcendentalna jest zawarte w istnieniu. Ta własność piękna bierze udział w
powstawaniu istoty człowieka. Piękno bierze bezpośredni udział w tworzeniu
sfery uczuciowej (uczuciowości człowieka). Ludzkie uczucia są wytworem piękna.
Powstają pod wpływem oddziaływania piękna. Piękno ukształtowało ludzką
uczuciowość i zmysłowość, a poprzez nie także cielesność człowieka. Ludzkie
ciało jest piękne. Ludzkie ciało jest ożywiane przez piękno. Wydaje się zatem,
że to właśnie piękno obdarza człowieka życiem. Piękno ożywia ludzki byt. Piękno
przyczynuje życie. Piękno nadaje życie ludzkiemu ciału. Ludzkie ciało zostało
stworzone jako ożywione.
Zmysłowość
(sensibilitas), czyli uczucia, łączą to, co duchowe z cielesnością. To
zmysłowość ożywia ciało. Zmysłowość wyznacza funkcje życiowe, czyli określa to,
co stanowi życie (wzrost, odżywianie i rozrodczość, czyli płodność). Piękno
działa w zmysłowości (w uczuciach) odbijając się w ciele i życiu. Zmysłowość i
życie stanowią przejaw piękna w zakresie cielesności. Ciało człowieka jest
piękne dzięki życiu i uczuciom. Życie i uczucia stanowią bezpośrednie przejawy
piękna.
Kobieta przejawia
się jako piękno. Kobieta przejawia się jako życie i zmysłowość (uczucia). W
kobiecie dominuje piękno. Kobiecość jest domeną piękna. Dlatego mówimy, że
kobiety są piękne. Można więc przyjąć, że osoba kobiety (osobowość kobiety lub
kobiecość) otrzymała przewagę w zakresie życia i uczuć. Kobieta żyje i wyraża
się poprzez uczucia.
Bóg stworzył
kobietę z żebra Adama. Musiał więc coś zabrać człowiekowi, żeby dać to
kobiecie. Dlatego mężczyzna został pozbawiony czegoś na rzecz kobiety, zaś
kobieta otrzymała cząstkę Adama (człowieka – Adama Kadmona). Dlatego mężczyzna
i kobieta dopełniają się i uzupełniają w osobowej wspólnocie. Kobieta otrzymała
do dyspozycji życie i uczucia. Mężczyzna pozostał ze swoim rozumem (z dominacją
rozumu). Kobieta i mężczyzna najlepiej mogą funkcjonować we wspólnocie.
Połączenie tych dwóch osobowości – kobiecości i męskości – daje doskonałą
osobę-wspólnotę. Z połączenia oraz z wzajemnego oddania siebie powstaje pełnia
osobowego bytowania – wspólnota jako osobowa jedność, która może się rozwijać,
czyli zrodzić nowych ludzi.
Kobieca osobowość
(osoba kobiety) jest zdominowana przez piękno i dobro. Dlatego kobieca
osobowość przejawia się pod postacią „serca”. U kobiety dominuje serce (serdeczność).
Kobiece serce stanowi połączenie woli i uczuć. Kobieta bardziej czuje (odczuwa
i przeczuwa) niż rozumie. Dlatego mówi się o kobiecej intuicji. Jest to
intuicja serca, a nie rozumu. Kobiece serce jest czułe i otwarte. Jest czułe i
otwarte na piękno i dobro, jest czułe i otwarte na życie. Kobiece serce odczuwa
i przeżywa życie poprzez kategorie piękna i dobra. Kobieta wszystko doświadcza
w kategoriach piękna i dobra. Świat jest dla niej piękny i dobry. Takie
doświadczenie jest potocznie nazywane romantycznym. Mówimy, że kobiety są
romantyczne. One po prostu odbierają wszystko jako piękne i dobre.
Piękno oddziałuje
na uczucia człowieka, dobro zaś działa na naszą wolę. Wola współpracuje
bezpośrednio z uczuciowością (z uczuciami). Piękno wywołuje upodobanie.
Upodobanie jest bezpośrednim oddziaływaniem piękna na nasze uczucia. Upodobanie
jest stanowi doświadczenie piękna, stanowi odebranie jego oddziaływania.
Właściwie upodobanie stanowi poddanie się oddziaływaniu piękna, stanowi samo
przyjęcie piękna w naszej uczuciowości. Upodobanie piękna działa już na nasze
uczucia. Upodobanie piękna wywołuje w człowieku pierwsze uczucia. Upodobanie
piękna wywołuje radość i podniecenie. Możemy w tym przypadku mówić o
fascynacji. Piękno jest fascynujące. Piękno jest podniecające. Piękno cieszy
nas i raduje. Taka fascynacja pięknem wywołuje pierwsze uczucie (pierwotne
uczucie).
Aby nasza
uczuciowość mogła prawidłowo funkcjonować, musi zostać pobudzona i rozbudzona
przez upodobanie piękna. Wtedy pojawia się przeżycie fascynacji – czyli uczucie
radości i podniecenia. Bez przeżycia fascynacji nasza uczuciowość może pozostać
niespełniona. Mówimy wtedy o oziębłości uczuciowej. Bez fascynacji pięknem
nasze uczucia pozostaną zimne i martwe.
Kobieta w sposób
naturalny doświadcza tej fascynacji pięknem. Tej fascynacji powinna z kolei
nauczyć mężczyznę. Kobieta powinna zachwycić mężczyznę swoim pięknem. Powinna
ukazać mu zachwycające piękno świata. Kobieta musi zafascynować mężczyznę, to
znaczy doprowadzić go do fascynacji realnym pięknem. Musi to być prawdziwa
fascynacja, czyli fascynacja realnym pięknem rzeczywistości. To realne piękno
najpierw przejawia się w ludzkim życiu. Życie jest obrazem piękna. A dopiero
dalej piękno życia przejawia się w ludzkim ciele. Mężczyzna najpierw zachwyca
się pięknem ciała. Kobieta powinna rozwinąć tę fascynację cielesnością i
przenieść ją na samo życie. Dopiero gdy fascynacja i zachwyt obejmą piękno
życia i ciała, można mówić o pełnym przeżyciu piękna. Dopiero fascynacja życiem
prowadzi do wzajemnego przeżywania piękna. Dopiero wtedy można mówić o
uczuciowym spełnieniu kobiety i mężczyzny. Wszystko inne jest tylko przeżyciem
chwilowej przyjemności, jest doznaniem cielesnej przyjemności – jak się dziś
mówi – jest tylko chemią. Prawdziwa radość i nadzieja rodzi się z przeżycia
piękna zawartego w życiu.
Przeżycie piękna
związanego z życiem budzi w nas radość i nadzieję. Dlatego powiemy, że
prawdziwa radość jest związana z pięknem życia (zwłaszcza z pięknem rodzącego
się życia). Jeżeli chcemy przeżyć prawdziwą radość i nadzieję, musimy zachwycić
się pięknem ludzkiego życia, musimy dostrzec to piękno i znaleźć w nim
upodobanie. Bez doświadczenia piękna, które niesie ze sobą życie, nie doznamy
nigdy prawdziwej radości. Tylko taka radość jest radością życia. Jedynie
człowiek doświadczający piękna życia może się cieszyć prawdziwą radością życia.
Życie jest piękne! Często tak wołamy i nie jest to tylko poetycka euforia, lecz
realna prawda. Życie jest bowiem związane z transcendentalną własnością piękna.
To ona kształtuje ludzkie życie. To ona nadaje mu osobowy kształt, to znaczy
czyni to życie przejawem i obrazem osoby ludzkiej.
Ten, kto doświadcza
samego piękna, może odczuwać prawdziwą radość i nadzieję. Możemy więc przyjąć,
że to kobieta jest w stanie przynieść światu radość i nadzieję. To ona daje
radość i nadzieję mężczyźnie, aby mógł razem z nią przeżywać piękno życia. To
kobieta niesie radość i nadzieję, jaka łączy się z darem nowego życia.
Uczucia nie dzieją
się gdzieś na marginesie naszego człowieczeństwa. One są obrazem i wyrazem
naszej osoby. Są bowiem kształtowane przez piękno, które jest przejawem samego
istnienia człowieka (przejawem ludzkiej egzystencji). Uczucia wyrażają więc to,
co w człowieku najgłębsze – czyli osobowe. I właśnie jako takie nadają ludzkiej
cielesności najgłębszy sens. Uczucia są powiązane z pięknem i życiem. Powinny
zatem przejawiać upodobanie piękna i radość życia. Dopiero wtedy nabierają
głębokiego sensu. I dopiero wówczas są w stanie połączyć głęboką więzią
uczuciową dwoje ludzi. Uczucia powinny łączyć ludzi. Uczucia łączą przede
wszystkim kobietę i mężczyznę. Uczucia łączą także rodziców i dzieci.
Uczucia nie są
jedynie doznaniami przyjemności cielesnej. Uczucia są przede wszystkim
przeżyciami piękna i radości życia. Tylko dzięki temu uczucia zostają powiązane
ze sferą osobową, czyli z osobowym pięknem i życiem. Jeżeli uczucia czerpią
siłę i moc od życia i piękna, wówczas mogą wspierać ludzkie działania – te
działania, które są osobowe i moralne. Bez tego wsparcia ze strony piękna,
ludzkie uczucia pozostaną jedynie huśtawką doznań i namiętności, które będą
targały naszym życiem, naszym rozumem, naszą duszą. Ludzkie uczucia nie mogą
się ślizgać po powierzchni ciała. One muszą wypływać z samego wnętrza naszej
osoby, naszej egzystencji. Uczucia mają objawiać naszą osobę, a nie doznania
cielesności. Dopiero wówczas osoba i dusza zdoła zapanować nad ciałem, a ciało
i zmysłowość staną się obrazem duszy i osoby.
Kobieta jest
źródłem takiej głębokiej uczuciowości. Osoba kobiety przejawia się i działa
poprzez uczucia. Kobiecość obdarza nas fascynującą uczuciowością. Kobieta
roznosi w świecie i rozdaje upodobanie piękna i radość życia. Takie uczucia
odnajdziemy w każdej kobiecie. Trzeba tylko pozwolić im się ujawnić. Kobiety
nie mogą ukrywać swoich uczuć. Kobieta powinna obdarzyć nimi mężczyznę. Musi
przekonać go do upodobania piękna i do radości życia. Tylko wtedy kobieta zdoła
pociągnąć za sobą mężczyznę. Tylko wtedy zdoła przekonać go do swojej osoby.
Mężczyzna nie szuka w kobiecie wiedzy i sukcesu. On szuka w niej ciepła i
radości, fascynacji pięknem i dobrem, szuka nadziei na nowe życie. Mężczyzna
szuka w kobiecie tego, czego brakuje jemu samemu. Szuka tego, czego potrzebuje
we wspólnym życiu.
Jeśli kobieta tego
nie zrozumie, jeśli będzie się starała dorównać mężczyźnie lub go prześcignąć
(w wymyślonym wyścigu do sukcesu), to zagubi swoją osobowość (osobę), zagubi
swoją kobiecość i stanie się nijaka. Osoba nie jest samowystarczalna. Osoba
żyje dla drugiej osoby. Osoba realizuje się we wspólnocie. Jeśli kobieta uzna,
że jest samowystarczalna, to zginie, zatraci swoją osobę i osobowość. Podobne
zagubienie grozi mężczyźnie, jeśli uzna, że jest samowystarczalny. Marzenie o
samowystarczalności prowadzi do zaniku osoby w człowieku. Osoba rodzi się
bowiem i ujawnia we wzajemnych relacjach. Osoba rodzi się i ożywa jedynie w
kontakcie z drugą osobą. Kobieta ożywa w relacji z mężczyzną, a mężczyzna w
relacji z kobietę. Kobieta i mężczyzna ożywają naprawdę we wzajemnym oddaniu.
Dać siebie, to spełnić swoją osobę. Dopiero wzajemne oddanie jest działaniem
prawdziwie osobowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz