25 kwietnia 2021

Technologia nie uratuje naszego człowieczeństwa

Technologia nie zdoła uratować naszego człowieczeństwa. Technologia działa bowiem w sferze możliwości, czyli poza realnością człowieka. Ale co się stanie, jeśli wprowadzimy technologię do naszego wnętrza, na przykład sterując naszą cielesnością? Potrafimy już modyfikować nasz genom wraz z kodem genetycznym. Wydaje się, że jest to działanie całkowicie bezprawne, dlatego już dawniej postulowałem, żeby wprowadzić ochronę prawną kodu genetycznego każdego człowieka (czyli całkowity zakaz grzebania w tej strukturze biologicznej człowieka). Przecież ten kod genetyczny jest bezwzględną własnością każdego indywidualnego człowieka. Dlatego powinien być chroniony prawem własności, tak jak inne formy własności.

Genetyczna technologia (tekst z 2013 roku)

Czymś naprawdę realnym jest osobowe spotkanie. Jednak osobowe spotkanie nie jest czymś łatwym i prostym. Taki kontakt wymaga pełnego zaangażowania osoby człowieka. W grę bowiem wchodzą tutaj relacje osobowe, które przebiegają pomiędzy własnościami osobowymi stanowiącymi podmiotowość osoby. Relacje osobowe uaktywniają własności prawdy, dobra i piękna, które stają się zdolne do przeprowadzenia aktów kontemplacji, sumienia i upodobania.

Osobowe spotkanie staje się w ten sposób głównym źródłem osobowego doświadczenia wewnętrznego. Dlatego osobę poznajemy wobec drugiej osoby. Poznajemy ją w relacji do drugiej osoby. Poznajemy ją poprzez realne skutki takiej relacji. Ale sama osoba nie jest bytem relacyjnym, jak twierdziły niektóre koncepcje filozoficzne. Osoba stanowi podmiotowość istnienia, którą tworzą własności prawdy, dobra i piękna zawarte w istnieniu. Jako tak osoba jest samym centrum realności człowieka przyczynując jego duchowość, czyli duszę. Natomiast cielesność człowieka jest przyczynowana i organizowana przez życiodajną podmiotowość (podmiotowość życia), którą tworzą własności nieosobowe – jedność (tożsamość), odrębność (różność) i przedmiotowość (rzeczowość).

Bez osoby nie ma człowieka. Ludzka osoba pochodzi od Boga i jest przez Niego stwarzana. Bóg stwarza bezpośrednio osobę i życie człowieka, zaś całą dalszą realność przyczynuje już osoba i życiodajność (życie egzystencjalne). Nie da się stworzyć człowieka od końca, czyli od rozwoju komórkowego organizmu. Człowiek nie ma takiej mocy sprawczej, żeby „stworzyć” osobę.

Czym zatem jest powstanie ludzkiego organizmu in vitro? Może jest to tylko możliwość wcielenia się jakiejś demonicznej świadomości. W ten sposób może powstać dziwny twór posiadający myślącą świadomość, lecz bez realnego wyposażenia osobowego. Czyżbyśmy więc mieli do czynienia z jakąś myślącą maszyną (jak chciał Le Mattrie) albo z biotroniczną świadomością? Ostatecznie może powstać apokaliptyczna bestia. Strach pomyśleć! Człowiek pozbawiony osoby to z pewnością pomysł szatana. Taki człowiek byłby pozbawiony kontaktu z Bogiem. Byłby jedynie zabawką w rękach demona. Stałby się narzędziem do walki z religią i wiarą w Boga.

Komórki rozrodcze posiadają kod genetyczny, czyli informację o powstawaniu ludzkiego organizmu. Jest to przekazanie i powstanie nowego życia biologicznego. Jeżeli dokonuje się to przy udziale rodziców, to wówczas możemy mówić o działaniu osobowej wspólnoty pozostającej w łączności z Bogiem. Bóg działa bowiem poprzez osobę człowieka. Dlatego taka osobowa wspólnota (trójca osób) jest w stanie stworzyć nową osobę człowieka. Osobę stwarza bezpośrednio Bóg pozostając w łączności z rodzicami i działając poprzez osoby rodziców.

Gdy jednak do takiego dzieła zabiera się genetyczna technologia, wtedy nie można mówić o osobowej wspólnocie. Technika powstała w oparciu o ludzkie myślenie, które wyrosło na negacji tego, co w człowieku osobowe. Dlatego technika nie ma żadnych związków z osobą człowieka. Technika miała służyć do opanowania przyrody i podporządkowania jej człowiekowi. Miała za zadanie ułatwić człowiekowi życie na ziemi, czyli dostosować warunki przyrodnicze do potrzeb człowieka. Technika nie obejmuje potrzeb duchowych i osobowych człowieka. Ona zaspokaja nasze potrzeby materialne. Technika jest działaniem w świecie materii, powstałym z inicjatywy pierwszego umysłu myślącego. Technika w żadnym razie nie służy ludzkiej osobie. Ona najczęściej służy człowiekowi do walki z człowiekiem. Dlatego technika rozwijała się zawsze w służbie wojny.

Czemu więc ma służyć technologia genetyczna? Może także ma zadania wojenne? Może jest przeznaczona do walki przeciwko człowiekowi i jego osobowej godności? Może ma za zadanie zniszczenie osoby człowieka albo wyeliminowania jej z ludzkiego działania. To może być przerażające! Chyba zapędziliśmy się w kozi róg.

Ludzkie myślenie zostało ucieleśnione w technice i technologii. Można powiedzieć, że dzięki technice zostało zmaterializowane. Ale to wcale nie świadczy o doskonałości techniki, lecz raczej o jej zgubnych skutkach. Tak naprawdę człowiekowi zagraża jego myślenie. Dopóki myślenie nie stworzyło globalnej techniki, było tylko zagrożeniem dla konkretnych ludzi. Gdy jednak przybrało postać globalnej techniki militarnej i wojennej, stało się zagrożeniem dla całej ludzkości. Dlatego musimy sobie zdawać sprawę, że to właśnie myślenie techniczne potrafi zniszczyć człowieka. Ponadto stanowi poważne zagrożenie dla osoby ludzkiej. Przecież technika nie liczy się zupełnie z etyką, która ma za zadanie chronić naszą osobę. Dzisiaj technika wyemancypowała się całkowicie. A to znaczy, że już nie rządzi się prawami ludzkiej osoby, lecz działa zupełnie dowolnie. Technika rządzi się prawem zemsty. Zemsty myślenia na ludzkiej osobie. Myślenie ma bowiem pochodzenie demoniczne a nie boskie.

Nie da się myśleć o osobie. Myślenie nie dotyczy bowiem osoby człowieka. Osoby dotyczy tylko wiara, Można uwierzyć w osobę lub nie. Myślenie (cogito) sprzeciwia się wierze (credo). Dlatego myślenie sprzeciwia się osobie i neguje ją. Ono odwraca nas od osoby oferując w zamian możliwości techniczne. Technika jest tworzeniem możliwości latania i pływania, czy nawet komunikacji. Ale technika sama w sobie nie stanowi łączności osobowej. Nie zdołamy spotkać osoby człowieka pomimo najnowszych osiągnięć technicznych. Możemy co najwyżej skontaktować się z drugim człowiekiem. Dlatego powinniśmy posługiwać się techniką i technologią bardzo ostrożnie, uważnie i rozsądnie. Dzisiejsze oderwanie techniki od postawy etycznej prowadzi bezpośrednio do zbrodni, nie zawsze zamierzonej. Niestety zbrodniarze wykorzystują urządzenia techniczne. Bez techniki nie jest wcale tak łatwo zabić człowieka.