6 marca 2023

Akty sumienia umacniają naszą wolę

Wydaje się, że dobro jest najważniejszą własnością egzystencjalną i osobową, skoro odpowiada za powstanie woli i jej działanie. Aktywność sprawcza osobowego dobra sprawia powstanie duchowej władzy woli, zaś dalsze oddziaływanie dobra wyznacza i określa charakter woli jako władzy pożądawczej. Osobowe dobro wytwarza akty sumienia, które umacniają wolę wyposażając ją w zasadę czynienia dobra. Właśnie dzięki temu nasza wola jest skłonna do czynów dobra. Ogólnie działanie woli dokonywane pod wpływem aktów sumienia określamy mianem działań moralnych. Takie działania przebiegają w perspektywie lub zasięgu osobowym. Uważamy bowiem, że mają one początek w podmiocie osoby jako wywołane aktami sumienia, zaś ostatecznie zostają skierowane do innej osoby bliźniego albo kogoś spotkanego na naszej drodze, a dzieje się to ze względu na wewnętrzne dobro takiej osoby. Działania moralne kierują się wyraźnie dobrem osobowym. Lecz również wszelkie działania pożyteczne kierują się dobrem realnych rzeczy. Gdy jesteśmy głodni, wtedy sięgamy po chleb (przetworzone zboże) a nie po kamienie, bo wiemy, co jest dla nas dobre (dobre dla naszego zdrowia).

Tak więc akty sumienia czuwają niejako nad całą działalnością woli (nad naszym działaniem w ogóle). A to, że wola pragnie dobra nie wynika z niej samej (z jej natury), bo jest tylko możnością, lecz jest skutkiem ciągłego oddziaływania z zewnątrz, czyli z poziomu egzystencji osobowej. Bez stałego odniesienia do dobra wola staje się jedynie wolną decyzją lub wolnym wyborem (liberum arbitrium). Jest wówczas skazana na nieustanny wybór działań zwykle proponowanych jej przez umysł zdegradowany do stanu myślącej świadomości albo narzucanych przez uczuciowość zabiegającą o zmysłowe przyjemności. Jeśli wola straci wewnętrzne odniesienie do dobra związanego z realnością -- czy to osoby, czy potrzebnych nam rzeczy (czyli straci zasadę chcenia), to będzie musiała ciągle dokonywać zupełnie dowolnych wyborów. Nie dysponuje wtedy zasadą podpowiadającą jej pragnienie dobra, lecz popada w wolność wyboru. Wolność nie może być zasadą działania człowieka, bo oddala nas od realności. Wolna wola za każdym razem musi zmagać się z konkretną, ale całkowicie dowolną, decyzją (wyborem). Wolna wola nie jest niczym ograniczona, skoro nie posiada umocnienia aktami sumienia, i dlatego kieruje się jedynie wolnością wyboru, jaki podpowiada jej swobodne myślenie. A wymyślać możemy niestworzone rzeczy, czyli czyste możliwości. Myślenie jest negacją realności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz