19 lutego 2023

Wiara i obecność

Spotkanie na poziomie nadprzyrodzonej realności (podmiotowość osoby i życia) ma charakter obecności (Gogacz mówi tu o współobecności). My nie widzimy osoby w Bogu, ani nie widzimy osoby w człowieku. Ale mamy nieprzeparte poczucie obecności drugiej osoby. Gdy spotykamy osobę otwartą, wtedy odczuwamy wyraźnie jej obecność. Na przykład, gdy otwieramy się na Boga i dla Boga, to wtedy ogarnia nas poczucie obecności Boga. W naszej ziemskiej egzystencji takie odczucie obecności drugiej osoby ułatwiają nam akty osobowe -- kontemplacji, sumienia oraz upodobania. W zakresie osobowego spotkania ludzi może najlepiej przemawiają do nas akty upodobania, skoro dotyczą one piękna osobowego, które odkrywamy w momencie miłosnego zauroczenia, a także dotyczą pięknego życia we wspólnocie osobowej.

Obecność jest zatem wyrazem osobowego spotkania. Jest podstawą osobowego kontaktu. Jest podstawą relacji osobowych. Wobec Boga skutkuje naszą modlitwą, czyli rozmową z Bogiem Osobowym, natomiast w przypadku kontaktów ludzkich skutkuje poważną rozmową (np. o wspólnym życiu). Obecność nie jest kwestią naoczności, gdyż przebiega w sferze nadprzyrodzonej. Obecność jest raczej kwestią wiary, lecz tej wiary (credo, która stanowi uznanie realności (realności drugiej osoby). Dlatego wierzymy w osobową obecność Chrystusa w eucharystii. O tej osobowej obecności nie decyduje przemiana chleba i wina, to jest raczej odwrotnie -- osobowa obecność Syna Bożego sprawia taką przemianę, co potwierdzają objawienia eucharystyczne. Tak więc Bóg jest obecny w sakramencie Eucharystii, a my możemy się z Nim spotkać dzięki naszej osobowej wierze.

Należy stwierdzić, że spotkanie z Bogiem (Synem Bożym) wymaga naszej wiary osobowej, czyli uznania obecności Boga w Eucharystii. Taka wiara będzie nas prowadziła do miłości (umiłowania realnego Boga Osobowego). Miłość osobowa jest pełną afirmacją realnej Osoby Boga. Miłujemy Boga dlatego, że jest doskonałą Osobą, a nie wymyśloną ideą.

Bóg uobecnia się dla nas w akcie daru chleba i wina (czyli Eucharystii). Historycznie Syn Boży stał się dla nas ludzi obecny jako zrodzony Jezus Chrystus. Ale ta obecność obejmowała krótki okres czasu (33 lata) i dotyczyła jedynie pewnej populacji ludzi w określonym miejscu. Na koniec Syn Boży zginął za nasze zbawienie (wybawienie z grzechu). Żeby jednak obdarzyć swoją zbawczą misją wszystkich ludzi, Chrystus powołał do życia wspólnotę Kościoła i przekazał mu dar zbawczego sakramentu (jako działanie w osobowej łączności z realną Osobą Boga). Ten sakramentalny dar jest w stanie uświęcić osobowe działanie człowieka, który z wiarą przyjmuje obecność Boga i Jego działanie. W ten sposób Bóg dał nam symbol, czyli widomy znak, obecności, łączności i działania w naszym ziemskim świecie (przede wszystkim jako wsparcie i pomoc dla ludzi). Bóg ofiarował nam swojego Syna na znak osobowego pojednania, czyli miłości i miłosierdzia. Dlatego powinniśmy pamiętać, że Jezus Chrystus podniósł człowieka z upadku moralnego i religijnego, objawiając naszą nadprzyrodzoną realność osoby i życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz