5 lipca 2020

Słownik na czas zarazy /5



5. Mądrość nie jest myśleniem. A tym bardziej myślenie nie jest mądrością. Proszę to sobie dobrze zapamiętać! W demokracji panuje wolność, przede wszystkim wolność myślenia. Każdy może sobie pomyśleć, co zechce. Wystarczy posłuchać polityków, zwłaszcza teraz przed wyborami. Tam, gdzie panuje wolność myślenia, tam nie ma miejsca na mądrość. Mądrość nie rodzi się z myślenia, ona wymaga poznawczego trudu. Niestety, mądrość sięga do prawdy i dobra, zaś myślenie kręci się tylko wokół siebie. Nasze myślenie nie lubi ani prawdy, ani dobra, ani piękna, ono zadowala się podróbkami i substratami.

Dlatego myślenie nie idzie nigdy w parze z mądrością. Wprost przeciwnie, myślenie panicznie boi się mądrości. Stąd w demokracji zginęła mądrość. Po prostu polityczne myślenie wycięło mądrych ludzi, bo oni nie chcieli myśleć o czymkolwiek, lecz chcieli wiedzieć, jak jest naprawdę. W demokracji prawda przestała być potrzebna. Wystarczą media, propaganda i poprawność polityczna. Fachowcy twierdzą, że kłamstwo powtórzone sto lub tysiąc razy staje się prawdą. Otóż kłamstwo nigdy nie stanie się prawdą, ono tylko udaje prawdę dzięki naszemu myśleniu. Przecież to właśnie myślenie jest w stanie uznać kłamstwo za prawdę. Myślę, więc jestem kłamcą, jestem kłamcą, bo nie uznaję realności.

Jeśli o czymś myślę, to nie znaczy, że coś poznaję i wiem. Myślenie nie tworzy żadnej wiedzy, ono tworzy jedynie ideologie. Myślenie staje się tylko złudzeniem, że coś poznaję i wiem. Jestem zwodzony, czyli łudzę się, że coś wiem. To jest problem współczesnego człowieka. I tyle.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz