6. Nie ma dobrego i złego
myślenia. Myślenie jest tylko myśleniem i niczym więcej. Ono tworzy jakieś
własne pole możliwości poznawczych. Ale to pole możliwości nie stanowi realnego
poznania. Można powiedzieć, że nowe możliwości poszerzają horyzonty myślenia
(to mogą być nowe horyzonty badawcze). Myślenie staje się w ten sposób coraz
bardziej ekspansywne, czyli zawłaszcza wciąż nowe tereny intencjonalne (to, co
jest możliwe do pomyślenia). Myślenie poszerza jedynie naszą intencjonalną
świadomość, która stanowi dowolny teren lub pole myślenia. Myślenie mami nas i
pociąga dowolnością możliwości, twierdząc, że daje nam wolność. Ta wolność jest
tylko możliwością, a nie żadną mocą działania, tego myślenie nam już nie powie.
Na ogół wydaje się nam, że wolność coś umożliwia, lecz to oznacza, że ona
otwiera jakieś możliwości. Otwiera pole możliwego działania. Jednak nasze
działania nie wyrastają z wolności lecz z mocy sprawczej. Działanie wymaga
realnej mocy sprawczej, inaczej się nie dokona. Taka sprawczość jest własnością
realnej aktywności (czyli aktu istnienia). To w akcie istnienia jest ukryte
źródło naszego ludzkiego działania. Akt istnienia zawiera w sobie podmiotowość
osoby i życia. To one stanowią źródło aktywności duchowej i cielesnej człowieka
(a nie wolność i myślenie).
Dusza i ciało tworzą możność
istotową, która jest urealniana i pobudzana do działania przez aktywność
egzystencjalną (osoby i życia). Dlatego nasze władze duchowe potrzebują
realnego wsparcia ze strony aktów osobowych. Dopiero dzięki temu mogą we
władzach powstać zasady i sprawności pozwalające działać tym władzom w sposób
doskonały i realny. Natomiast tak okrzyczana wolność niczego nam nie daje ani
nie sprawia. Wolność nie jest bowiem mocą sprawcza, a tym samym nie może być
źródłem aktywności. Gdy nie ma mocy sprawczej, to nie ma również realnego
działania. Działanie musi być realne, gdyż dotyczy i dotyka (czyli przebiega w)
realności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz