15 stycznia 2020

Słownik Personalistyczny na 2020 rok /6



34.Ludzkie myślenie nie jest poznaniem. Myślenie pojawiło się bowiem jako negacja realności. W jakimś momencie człowiek zanegował to, co realne. Dlaczego tak się stało, trudno powiedzieć. Teologia katolicka nazywa ten moment grzechem pierworodnym pochodzącym z podszeptu szatana.

35. Wydaje się, że człowiek spróbował ustanowić jakąś nową tożsamość własną. Chciał sam decydować o sobie wbrew własnej realności. Chciał być jak Bóg. Ale z tego pragnienia wyszła wielka klapa. Człowiek zerwał kontakt z Bogiem, a tym samym jego duchowość i cielesność oderwały się od podmiotowości egzystencjalnej osoby i życia. W zamian człowiek zyskał myślenie i wolność decyzji (wolność wyboru).

36. Od tej pory człowiek musiał walczyć o swój los. Jego życie i bytowanie stało się dramatyczne i tragiczne. Odtąd człowiek musiał się zmagać ze swoim tragicznym losem. Zaczął walczyć o przeżycie. Ale jak się okazało, w tej walce zyskał nową broń. Tą bronią okazało się myślenie.

37.Zrywając z poznaniem realności człowieka zdobył możliwość myślenia. Myślenie nie jest poznaniem, ale potrafi doskonale wykorzystywać to, co przynosi poznanie zmysłowe. Na tej podstawie myślenie tworzy i ustanawia nieograniczone możliwości działania. Myślenie jest więc twórcze i odtwórcze, co pozwoliło człowiekowi zagospodarować świat przyrodniczy (wykorzystując znakomicie różne surowce naturalne).

38. To dzięki zdolności myślenia człowiek mógł stworzyć cywilizację. Jednak rozwój cywilizacyjny stał w sprzeczności z rozwojem duchowym, a właściwie z rozwojem osobowym duchowości. Rozwój cywilizacyjny wymagał otwarcia się na zewnątrz i zatopienia się w działalności eksploatacyjnej. To powodowało utratę zainteresowania rozwojem duchowym. Dopiero pewne ustabilizowanie się rozwoju gospodarczego i kulturalnego w różnych regionach pozwoliło na zainteresowanie się sprawami duchowymi. Był to rozwój pierwszych kultów religijnych na szerszą skalę.

39. Człowiek zdając sobie sprawę z tego, że on sam przekracza możliwości świata przyrody, zaczął tworzyć sobie wyobrażenia świata nadprzyrodzonego. Zaczął przypisywać różnym siłom przyrody moce nadprzyrodzone. W ten sposób powstała religijność naturalna, która nie miała jeszcze kontaktu z Osobowym Bogiem. Ale na naturalna religijność była wstępem do rozwoju duchowości. Była ona również wskazówką do rozumienia człowieka jako istoty religijnej. Ta naturalna religijność była oznaką rozwoju duchowego w kierunku życia osobowego. Jej źródłem musiała być jakaś (może ograniczona jeszcze) postać kontemplacji jako aktu osobowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz