14 listopada 2019

Osobowe działania człowieka /3



13. Ale już na tym etapie powstaje problem, które działania należy przypisywać duszy, a które ciału. Chociaż najnowsze propozycje naukowe podpowiadają, że wszystkie działania mają źródło w naszej cielesności. Otóż myślenie przypisuje się mózgowi, który powstaje w toku ewolucji, i na tym kończy się wyjaśnienie. Ciekawostka!
14. Trzeba jasno powiedzieć, że działania naszej natury (jako działania naturalne) nie pochodzą z samej natury. Natura ludzka (dusza i ciało) nie jest bowiem głównym sprawcą działania. To nie jest podmiot działający, to jest tylko podmiot wykonawczy. Cała nasze ludzka aktywność rodzi się znacznie głębiej, czyli w samej podmiotowości istnienia. Tylko akt istnienia posiada bowiem moc sprawczą, którą otrzymał od Boga. Natomiast możność istotowa stanowi jedynie możliwość i zdolność do działania. Ona nadaje naszemu działaniu charakter naturalności, czyli określa to działanie treściowo, ale nie sprawczo. Dlatego mówimy o działaniach duchowych bądź cielesnych. (Chodzenie jest działaniem cielesnym, jednak dotarcie do właściwego celu jest już działaniem duchowym.)
15. Tradycyjnie naszej duchowości przyznawano takie działania jak poznanie, chcenie oraz doznawanie przyjemności. Łączono to z trzema władzami duchowymi – umysłem, wolą i uczuciowością. Władze duchowe wyróżnione już przez Arystotelesa były pojmowane jako zdolności do działania (potentiae animae), czyli możności duchowe. Jednak Arystoteles stwierdził, że te władze duchowe (możności) są poruszane przez odpowiednie przedmioty. Jeszcze Tomasz z Akwinu twierdził, że wola jest poruszana przez odpowiednie poznane dobro (bonum conveniens apprehensum). W ten sposób wszystko sprowadzało się do poznania przypisanego umysłowi. Poznający umysł stawał się w ten sposób spiritus movens ludzkiej aktywności.
16. Kiedy jednak poznanie zostało zamienione przez Kartezjusza na myślenie (cogito), wtedy funkcję sprawczą ludzkiego działania przejęło właśnie myślenie. Uznano powszechnie, że człowiek działa na mocy myślenia. Nikt nie zapytał, czy myślenie posiada jakąkolwiek moc sprawczą.
17. To, że człowiek myśli, jest oczywiście czymś niepodważalnym. Ale utożsamienie myślenia z poznaniem rzeczywistości jest już poważnym nadużyciem. Myślenie nie jest poznaniem. Myślenie jedynie korzysta z poznania. Dobrze jeśli korzysta z poznania umysłowego i zmysłowego. Jednak nowożytna nauka (wsparta przez filozoficzny empiryzm) stwierdziła, że myślenie korzysta jedynie z poznania zmysłowego. Uznano w ten sposób, że człowiek posiada wiedzę o faktach albo wiedzę czysto pojęciową (idealną). Otóż kategoria faktu miała zastąpić tradycyjne pojęcie filozoficzne substancji. Prawdę mówiąc, obie te kategorie mają charakter konstrukcji pojęciowej i niczego więcej. Obie kategorie były wykorzystywane przy tworzeniu wiedzy naukowej. Wiedza, jaką przedstawił Arystoteles wymagała pojęcia substancji jako rzeczywistego podmiotu, któremu można było przypisywać różne określenia, czyli właściwości i stanowiska. Natomiast wiedza empiryczna, która odrzucała pojęcie substancji, postawiła na opis faktów, jako obserwowalnych wydarzeń w świecie materialnym.
18. Obie te teorie poznania wpłynęły zasadniczo na rozumienie człowieka jako osoby albo bezosobowego zjawiska. Boecjusz, który posłużył się pojęciem substancji, opisał osobę jako jednostkową substancję o rozumnej naturze (individua substantia rationalis naturae).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz