23.Nawet w czasach
komunistycznych funkcjonowało hasło, że rodzina jest podstawową komórką
społeczną [w społeczeństwie traktowanym jako organizm]. Niestety ideolodzy
demokratycznego społeczeństwa odrzucili taki pogląd jako pospolity truizm.
Socjologia i psychologia społeczna postulują zupełnie inną wizję społeczną. Z
jednej strony podkreśla się rolę wolnej jednostki, a z drugiej strony rozważa
się funkcjonowanie tworzonych dowolnie różnych grup społecznych. Zarówno
pierwsze, jak i drugie stanowisko są oparte na dowolnym myśleniu o człowieku, a
nie na poznaniu realności człowieka. Ludzie w swoim myśleniu dążą do
utożsamiania się z myśleniem innych, w ten sposób powstają mniej lub bardziej
formalne grupy towarzyskie czy stowarzyszenia (grupy przyjaciół albo miłośników
różnych spraw lub rzeczy), albo chcą podkreślić w myśleniu swoją indywidualność
i niezależność, i wtedy wymyślają swoje własne propozycje (tak działają artyści
lub wynalazcy). Jednak żadna z tych postaw życiowych nie realizuje rozwoju
osobowego, a jedynie rozwój świadomości.
24.To fakt, że człowiek może
swobodnie kształtować swoją świadomość, wbrew znanej tezie, że byt [warunki
ekonomiczne] określa świadomość. Jednak zajmowanie się własną świadomością
otwiera przed człowiekiem otchłań możliwości, w którą zapada się nasza osoba i
osobowość (co prowadzi na koniec do samobójstwa, chyba że mamy do czynienia z
literaturą, którą traktujemy jako literaturę).
25.Musimy jasno stwierdzić, że
wspólnota rodzinna i życie osobowe we wspólnocie najlepiej chronią nas przez
tymi wszystkimi wypaczeniami i błędami naszej świadomości. Jeszcze jedna uwaga.
Otóż wszystkie sekty starają się
zakodować w naszej świadomości zafałszowany obraz związków międzyludzkich (w
tym wypadku chodzi o uzależnienie od grupy, a zwłaszcza od przywódcy danej
grupy). Na ten haczyk dają się złapać osoby, które porzuciły życie wspólnotowe
w rodzinie (odrzucając osobę ojca pozbywamy się osobowej wiary w człowieka, zaś
odrzucając osobę matki pozbywamy się osobowej miłości). Zatracając sens życia
osobowego bardzo łatwo poddajemy się różnego typu uzależnieniom. Uzależnienie
może dotyczyć zarówno naszego umysłu, jak i naszej woli, a przede wszystkim
naszej uczuciowości, która pozbawiona upodobania do życia, poddaje się
wszelkiego rodzaju przyjemnościom cielesnym. Umysł pozbawiony słowa prawdy,
czyli funkcjonujący jako świadomość, daje sobie wmówić wszystko lub cokolwiek
przypadkowego. Natomiast wola pozbawiona czynu dobra, a tym samym chcenia
dobra, będzie mogła jedynie wybierać różne rzeczy przedstawiane jej jako
„dobre”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz