16.Rodzina nie może być tworem
instytucjonalnym opartym jedynie na prawie stanowionym przez państwo. Taka
instytucja małżeńska i rodzinna nie gwarantuje bowiem trwałości i moralności w
wymiarze społecznym. Rodzina nie jest tworem czysto ludzkim, czyli instytucją
wymyśloną przez człowieka. Rodzina nie jest również wytworem działania ludzkiej
natury pomimo tego, że obserwowane z zewnątrz działania naturalne zdają się być
podstawą związku kobiety i mężczyzny, a w dalszej konsekwencji także powstania
rodziny poprzez zrodzenie dzieci.
17.Rodzina w swej realności jest
strukturą utworzona przez relacje osobowe, ponieważ to właśnie te powiązania
tworzą strukturę wspólnotową. Dlatego rodzina ma głębszy charakter
egzystencjalny i osobowy. Ludzka osoba wyrasta bowiem ponad poziom naturalny,
posiada więc charakter nadprzyrodzony jako stwarzana bezpośrednio przez Boga. Można
powiedzieć, co ukazuje nam teologia rodziny (abp. Majdański), że człowiek jako
osoba został powołany do życia rodzinnego. Stąd ten wspólnotowo-rodzinny wymiar
człowieczeństwa ma wymiar nadprzyrodzony.
18.Rodzina stanowi zasadnicze i
podstawowe środowisko człowieka. Nie wolno o tym zapominać, gdyż to nakreśla i
wyznacza odpowiedni rozwój życia społecznego narodu jako wspólnoty wspólnot
(rodziny rodzin, jak mówił kard. Wyszyński).
19. Tylko odkrywając swoją pełną
realność osobową człowiek jest w stanie poznać swoje powołanie, a tym samym
wyznaczyć sobie cel życia osobowego i wspólnotowego. Bez poznania własnej
realności człowiek miota się pomiędzy różnymi pomysłami na życie, najczęściej
ideologicznymi. Ludzkie życie nie może być dowolnie pomyślane, bo to do niczego
nie prowadzi. Człowiek może osiągnąć życie i szczęście wieczne, o czym
poinformował nas sam Bóg (Chrystus Syn Boży). Do tego potrzebna jest łaska
Boża, którą otrzymujemy w sakramentach KK.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz