Każda kobieta
pragnie żyć pełnią życia. Pragnie spełnić swoje życie w najwyższym stopniu.
Trzeba zatem zapytać, gdzie możemy dziś odnaleźć pełnię życia? Gdzie powinniśmy
szukać tego życia? Jak możemy spełnić nasze życie?
Życie jest samą
realnością człowieka. Życie jest źródłem tej realności. Dlatego życia nie
znajdziemy dookoła siebie, w świecie rzeczy. Dziś nie znajdziemy życia także w
kulturze. Życie możemy odnaleźć tylko w człowieku. Najpierw w sobie, a potem
także w drugim człowieku. Życie możemy odnaleźć właśnie w człowieku, bo życie
jest realnością człowieka. Aby poczuć i spotkać życie, musimy sięgnąć do
realności człowieka. Musimy sięgnąć do jego wnętrza, do tego, co stanowi
„głębię”, czyli do istnienia.
Dziś kobiecie nie jest
łatwo sięgnąć w głąb siebie. Wszystkie reklamy i czasopisma skłaniają ją do
dbałości o to, co zewnętrzne (o wygląd), wołając, że wtedy na pewno stanie się
sobą. Oczywiście kobieta potrzebuje zewnętrznego piękna, ale przede wszystkim
potrzebuje piękna wewnętrznego. Wewnętrznym pięknem kobiety jest życie. Życie
niesie ze sobą realne piękno. Życie jest pierwszym obrazem piękna. To właśnie
życie decyduje o wewnętrznym i zewnętrznym pięknie. Życie obdarza kobietę
prawdziwym pięknem.
Aby być piękna,
kobieta potrzebuje również radości życia. Prawdziwą radość daje człowiekowi
przeżycie realnego i osobowego piękna. Realne piękno jest zawarte w istnieniu
(egzystencji) człowieka. Natomiast w istocie piękno przejawia się jako życie.
Życie jest obrazem osobowego i egzystencjalnego piękna. Piękno życia oddziałuje
na nasze uczucia. Upodobanie piękna stanowi pierwotną pobudkę dla naszej
uczuciowości. Bez upodobania piękna nie rozwinie się w pełni ludzka
uczuciowość. Wówczas uczucia stają się tylko zwykłymi doznaniami cielesnymi –
doznaniami przyjemności lub przykrości. Ale takie doznania wywołują jedynie
zmienność uczuć (huśtawkę uczuć, jak mówimy). Aby osiągnąć trwałość przeżycia
radości i nadziei, musimy doświadczyć oddziaływania samego piękna i jego obrazu
w postaci życia. Bez doświadczenia życia i piękna kobieca uczuciowość będzie
rozchwiana i zmienna, przypadkowa i nieprzewidywalna. Kobiecemu życiu i
uczuciowości potrzebna jest trwałość i nadzieja, potrzebna jest prawdziwa
radość i ciepło serca.
Jeśli kobieta
zamierza odzyskać swoje uczucia, jeśli zamierza odzyskać prawdziwą radość
życia, to musi poczuć moc życia i jego piękno, musi się poddać oddziaływaniu
wewnętrznego piękna, musi przyjąć i oddać się życiu, musi się stać służebnicą
życia. Jest to bardzo trudne wyzwanie. Trzeba bowiem iść na przekór modzie.
Trzeba zdobyć siłę, aby przeciwstawić się modnym trendom i całej kulturze
użycia i przyjemności. Trzeba umieć powiedzieć „nie” wszystkim wymyślonym
teoriom i poglądom. Trzeba porzucić zgubne oceny i wartości wymyślone przez
ludzi. Trzeba natomiast wrócić do źródła, do korzeni. Trzeba pokochać życie.
Trzeba pokochać realne życie zawarte w człowieku. Trzeba chcieć nadać życiu
charakter osobowy, a nie traktować je jako fakt biologiczny. Trzeba przywrócić
życiu osobowe piękno. Trzeba pokochać życie jako obraz osobowego piękna. Trzeba
doświadczyć w sobie osobowego piękna.
Kobieta musi w
sobie odnaleźć osobowe piękno. Musi doświadczyć tego piękna w sobie i musi
ukazać je mężczyźnie. Kobieta powinna objawić mężczyźnie piękno życia, a
wówczas uratuje naszą kulturę przed zagładą. Z kolei mężczyzna musi się nauczyć
wielbić kobiece piękno. Ale takie uwielbienie dla piękna powinno się łączyć z
upodobaniem życia. Osobowe piękno kobiece jest pięknem życia. Piękno kobiety
łączy się z życiem. Zachwycając się kobiecym pięknem mężczyzna musi dostrzec
dar życia. Zachwycając się pięknem kobiety mężczyzna powinien zachwycić się
jednocześnie pięknem samego życia. Ukazując kobiecie swój zachwyt mężczyzna
podkreśla i docenia rangę życia. Mężczyzna musi pokazać swój zachwyt i
uwielbienie dla życia, aby kobieta mogła go wybrać na męża. Dopóki mężczyzna
nie zachwyci się życiem, dopóty nie jest przygotowany do roli męża i ojca.
Zwykle ten zachwyt
dla życia przychodzi już po narodzinach dziecka. Ale ten zachwyt i fascynacja
powinny być podstawą wspólnoty życia. Ta fascynacja powinna być również
podstawą miłości oblubieńczej. Zasadniczym impulsem dla miłości jest afirmacja
osobowego dobra. Ale gdy nie rozpoznajemy jeszcze takiego dobra, to pierwszym
impulsem może być właśnie fascynacja pięknem i życiem. Ta fascynacja prowadzi
nas bowiem prostą drogą ku osobie. Jeżeli mamy problem z doświadczeniem życia i
zachwytem dla niego, to możemy zagubić swoje osobowe życie.
Mężczyzna powinien
zachwycić się pięknem i życiem kobiety. Dopiero wtedy zdoła pokochać życie, a
potem zdoła odkryć i pokochać osobowe dobro, i wreszcie zdoła dotrzeć do
osobowej prawdy. Dopiero wtedy mężczyzna odkryje godność człowieka jako osoby.
Wtedy zrozumie, że Chwałą Bożą jest człowiek żyjący (św. Ireneusz), że jest Nią
realna osoba stająca obok niego.
Życia dotyczy
fascynacja (podniecenie) i radość. Jeśli małżonkowie pragną połączyć się dla
życia i związać z życiem, to muszą osiągnąć stan fascynacji życiem. Muszą
osiągnąć stan najwyższego podniecenia. Muszą osiągnąć wzajemną fascynację
życiem drugiej osoby. Związek małżeński powinien być oparty na fascynacji i
uwielbieniu życia.
To kobieta ma za
zadanie przygotować mężczyznę i nauczyć go cenić życie ponad wszystko.
Mężczyzna nie jest tak czuły i otwarty na życie jak kobieta. Kobieta jest
strażniczką i służebnicą życia. To kobieta wie wszystko o życiu. Kobieta jest
otwarta i czuła na życie. Ona czuje każde poruszenie i drgnienie życia (nowego
życia). Kobieta czuje w sobie dar życia i staje się dla niego ochroną. Rolą
kobiety jest chronić życie i wydać je na świat. Dawna formuła, że kobieta jest
strażniczką domowego ogniska, symbolizuje ochronę życia w rodzinie.
Właściwą drogą
kobiety jest odkrycie w sobie piękna osobowego – piękna życia. Zadaniem kobiety
jest ukazać światu blask piękna. Tym blaskiem piękna jest nowe życie, które
kobieta przyjmuje w swym łonie. Jaśniejąc takim blaskiem piękna i życia,
kobieta objawia światu niezachwianą prawdę, że życie jest darem. W swoim
powołaniu kobieta ma do przekazania prawdę o życiu. Ukazuje to życie w świetle
osobowym, ukazuje dar życia. Dar życia jest świadectwem osobowej troski o
życie. Jest świadectwem osobowej troski Boga i człowieka. Bóg przekazał ludziom
dar życia. Natomiast ludzie (kobieta i mężczyzna) muszą ten dar przyjąć,
chronić i rozwijać. Z racji osobowego powołania kobiecości kobieta jest
najbliżej życia, ona ogarnia i obejmuje nowe życie swoim życiem, chroni je
swoim ciałem.
Kobiecość to
oddanie życia dla życia. Kobiecość to służba życiu. Dlatego to kobieta
najlepiej odczuwa życie. To kobieta w pełni przeżywa życie. To ona najlepiej
zna życie. Mężczyzna może się tylko uczyć od kobiety. Może słuchać, co o życiu
mówi kobieta. Może nawet posłuchać samego życia, które rozwija się w łonie
kobiety. Dlatego jeśli mężczyzna chce poznać życie, musi być razem z kobietą,
musi czuwać przy niej, musi troszczyć się o nią i o życie w jej łonie.
Mężczyzna musi
pokochać kobietę, aby zdołał pokochać życie. Bez udziału kobiety mężczyzna nie
pozna życia, nie zdoła spotkać się z życiem i poczuć jego ciepła i radości. Bez
udziału kobiety mężczyzna nie zdoła osiągnąć radości życia, nie będzie mógł
nacieszyć się życiem. Bez kobiety mężczyzna może tylko myśleć o życiu i
wyobrażać sobie niestworzone rzeczy na temat życia. Ale dopóki nie spotka
prawdziwej realności życia w kobiecie, dopóty nie będzie w stanie odkryć sensu
życia, także własnego życia. Zdarza się, że mężczyzna zamienia realność życia
na użycie i przyjemność, ale wtedy zaczyna żyć jedynie pozorami życia.
Dlatego dopiero
dzięki spotkaniu kobiety z mężczyzną, dzięki połączeniu jej życia z jego życiem
człowiek jest w stanie zrozumieć życie. Dopiero wtedy możemy zrozumieć
wspaniały dar życia. Odkrywamy, że życie jest darem. Że życie potrzebuje miłości.
Że nie jest tylko jakimś przypadkowym biologicznym faktem, ale jest wydarzeniem
(wy-darz-eniem) osobowym i osobowym darem. Dopiero wtedy odkryjemy w człowieku
osobę i jej godność, odkryjemy osobowe działanie jako dar życia i miłości.
Odkryjemy na koniec osobową wspólnotę – wspólnotę życia i miłości – czyli
rodzinę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz