9. Doczesność życia. Nasze życie ma przebieg czasowy. Przeżywamy życie w wymiarze czasowym. Życie jest czasowe, czyli doczesne. Życie łączy w sobie wieczność osoby i ducha z naszą cielesnością. Życie stanowi rozwinięcie wieczności osoby. Jest przełożeniem tej wieczności na wymiar czasowy i przestrzenny.
Przeżycie czasu jest związane z naszym
życiem. To właśnie życie płynie w czasie. Nasza świadomość jedynie dostosowuje
się do tego przebiegu czasowości. Myślenie nie jest bowiem czasowe. Myślenie
jest czymś pozaczasowym, ale nie jest też wieczne. Myślenie jedynie naśladuje
(imituje) czasowość życia. Właściwie poddaje się przebiegowi czasu. Dlatego
wydaje się nam, że przeżycie czasu jest związane z naszą świadomością. Ale tak
naprawdę to nasze życie określa i wyznacza czasowość. Życie ludzkie rozciąga się
w czasie. Mówimy, że życie trwa lub że przebiega. Mówimy, że życie się rozciąga
i rozwija.
Ludzkie życie jest
stawaniem się, jest dzianiem się. To właśnie życie się dzieje. Doczesność życia
jako czasowość polega na tym dzianiu się i stawaniu. Życie się staje albo
postępuje. Dzięki temu właśnie człowiek może działać i postępować. Może się
rozwijać i doskonalić. Ludzkie działania nie są jednorazowe i ostateczne jak u
aniołów. Ludzkie działania są różnorodne i zmienne. Stają się i przebiegają w
czasie. Człowiek, który żyje w czasie i doczesności, może zmieniać swoje
działania i doskonalić je. Ale powinniśmy pamiętać, że te działania mają służyć
życiu człowieka. Nasze działania mają doskonalić samo życie. Mają doprowadzić
je do wieczności.
Śmierć odbiera nam
życie. Ale śmierć nie jest w stanie odebrać nam tego, co jest osobowe. Wcielona
osoba działa w doczesności (w czasie), ale osoba sama w sobie żyje życiem
wiecznym. W swoim życiu musimy tak postępować, żeby w momencie śmierci osoba
mogła powrócić do wieczności i do aktywności czysto osobowej. Życie ma zapewnić
naszej osobie osiągnięcie pełnej doskonałości i pełnej aktywności. Życie
doczesne ma nas przygotować do życia wiecznego. Do tego jest oczywiście
potrzebny kontakt z Bogiem i przyjęcie łaski Bożej.
Jeżeli czasowość
naszego życia wykorzystamy jedynie do przeżywania chwil przyjemności, to
niczego w ten sposób nie utrwalamy i niczego nie osiągamy, a tylko rozbijamy na
różne cząstki. W ten sposób zamiast utrwalać życie, zamiast łączyć je w jeden
nieprzerwany ciąg, dokonujemy rozbicia życia na nieskończenie wiele kawałków.
Takie rozbite i poszatkowane życie nie może przejść do wieczności. Jeśli nasze
działania nie łączą się w jeden ciąg, to znaczy, że nie są to działania osobowe
i nie mogą przejść do wieczności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz