36. Wbrew życiu.
Powstaje proste pytanie, czy człowiek może żyć, a właściwie działać przeciwko
życiu. Okazuje się, że jest to możliwe, a dzisiaj staje się to codziennością.
Człowiek działa coraz częściej przeciwko życiu. Dlaczego tak się dzieje?
Współczesny
człowiek stracił poczucie sensu i wartości życia. Nie wie, czym jest życie i
traktuje je jako wytwór ewolucji. Dlatego człowiek przestał przeżywać życie
jako coś najważniejszego i bezcennego. W dzisiejszych czasach człowiek uważa
się za pana i władcę życia. Uważa, że to on sam steruje swoim życiem, że życie
zależy tylko od niego. Znikł gdzieś szacunek i cześć dla życia, a szerzy się
wolność odrzucenia życia.
Natura wydaje się
służyć życiu. Ale człowiek ze swoją rozumnością i wolnością wyrasta poza
ogólnie pojętą naturę. Dlatego okazuje się, że to ludzka rozumność jest w
stanie przeciwstawić się życiu. Dotyczy to przede wszystkim naszego myślenia.
Ludzkie myślenie powstało z negacji rzeczywistości, dlatego jest zdolne
zaprzeczyć każdej realności. Życie jest realną własnością cielesnego organizmu.
Życie jest doświadczane i odczuwane przez naszą uczuciowość. Uczuciowość
kierowana osobowym pięknem potrafi całkowicie zafascynować się życiem i pragnąć
go pożądliwie z całej siły. Natomiast nasze ludzkie myślenie nie doświadcza
życia. Ono w ogóle nie doświadcza rzeczywistości. Myślenie jest samoistne i zna
tylko siebie, czyli to, co zdoła pomyśleć. Jeżeli myślenie podda się doznaniom
zmysłowym, to będzie w stanie potraktować życie jedynie jako funkcję organizmu
żywego. Dlatego życie jest wtedy kojarzone z takimi funkcjami i działaniami jak
odżywianie się, wzrost (rośnięcie) i rozrodczość (rozmnażanie się). Bo
dostrzegamy, że takie funkcje wykonują wszystkie organizmy żywe. Ale takie
funkcjonalne potraktowanie życia nie informuje nas o nim samym. Z tego nie
dowiemy się, czym jest życie. Ponadto nasze myślenie bardzo łatwo może
zaprzeczyć i powiedzieć „nie” tym funkcjom, czyli po prostu je odrzucić.
Myślenie jest w stanie stwierdzić, że nie chcę się odżywiać, że nie potrzebuję
rosnąć albo że nie zamierzam się rozmnażać. Co więcej, nasza wola może zaakceptować,
czyli wybrać, postanowienie myślenia. Jeżeli wybór woli idzie za stwierdzeniem
myślenia, to człowiek działa rozumnie, ale niekoniecznie w zgodzie z
rzeczywistością. Rzeczywistość ze swoją przyczynowością nie zależy bowiem od
myślenia, zaś myślenie nie może myśleć rzeczami, ono myśli pojęciami.
Aby poznać życie
myślenie musiałoby poddać się doświadczeniu naszej uczuciowości. Ale czy
myślenie jest zdolne do takiej pokory? Ono chce zawsze panować. Panować nad
wszystkim. Myślenie nie zamierza niczemu podlegać, ani nikogo słuchać. Dlatego
można powiedzieć, że myślenie nie będzie chciało słuchać uczuć. Widać to
doskonale na przykładzie pojmowania piękna. Nasze myślenie nie chce przyjąć
doświadczenia i poznania realnego piękna. Nie stara się poznać osobowego piękna
człowieka. Ale woli tworzyć swoje własne ideały piękna. Poszukuje doskonałego
wzoru piękna, doskonałych proporcji i wymiarów. Ale to ma niewiele wspólnego z
realnym pięknem. Realne piękno jest zawarte w samym człowieku. Jest zawarte w
istnieniu człowieka, w jego egzystencji, jako własność transcendentalna. To
osobowe piękno przejawia się we własności życia, a nie w proporcjach i
wymiarach. Samo życie jest widzialnym i odczuwalnym obrazem piękna. Jeżeli
jednak nasze myślenie określa jedynie właściwe proporcje i wymiary, czyli
tworzy własny, a więc pomyślany ideał piękna, to nigdy nie będzie w stanie
rozpoznać realnego obrazu piękna, którym jest życie. Dlatego myślenie może
zanegować życie realne i widzialne piękno życia w imię wymyślonego ideału (zobacz
modelki). Tak się dzisiaj dzieje w przypadku poznania kobiety. Mamy wymyślone
ideały kobiecego piękna, ale zupełnie brakuje akceptacji realności kobiety.
Brakuje przyjęcia realnego kobiecego piękna, które wyraża się w jej stosunku do
życia (czyli w tym, że kobieta przyjmuje nowe życie i służy jego rozwojowi).
Odrzucając realne piękno odrzucamy także widzialny obraz piękna, jakim jest
życia. Życie jest bowiem zaprzeczeniem ideału. Życie tworzy żywą realność, a
nie idealne piękno. Jeżeli więc myślenie woli ideały, to będzie odrzucać życie.
Dlatego myśleniu tak trudno jest przyjąć pełną afirmacje życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz