15 maja 2012

Dobro moralne

Dobro moralne. Dobro moralne musi mieć realny charakter. Musi być czymś realnym. To nie mogą być nasze poglądy i teorie etyczne. Dobro moralne nie może być wymyślonym czy tylko pomyślanym pojęciem, którym posługuje się wiedza etyczna (etyka). W teoriach etycznych poszukiwano dobra moralnego na gruncie natury ludzkiej. Arystoteles pojmował dobro moralne jako dobro rozumu. Ale było to sprowadzenie dobra moralnego do wiedzy jako sprawności poznania albo do cnoty jako sprawności działania. Oczywiście wiedza etyczna miała się odnosić do prawdy, zaś cnota etyczna do dobra. Arystoteles umieszczał prawdę w ludzkim rozumie, natomiast dobro w bytach. Człowiek miał przyjmować prawdę w poznaniu i dążyć do dobra zawartego w rzeczywistości. Człowiek doskonaliłby się osiągając różne dobra zewnętrzne. Ale byłoby to jedynie doskonalenie swoich zdolności i umiejętności.

Dlatego lepszym rozwiązaniem wydawała się etyka katolicka, która dobro moralne człowieka utożsamiła po prostu z Bogiem. W ten sposób Bóg stawał się celem i zasadą ludzkiego życia i postępowania. Jednak filozofia nowożytna zanegowała możliwość poznania Boga, a tym samym możliwość spotkania z Nim. Dla Kanta Bóg stał się ideą (czystym pojęciem rozumu), która miała uzasadniać i wypełniać teorię etyczną. W ten sposób znikło gdzieś realne dobro moralne. Nawet zastąpienie go moralną powinnością nic nie dało.

Otóż ludzka moralność, czyli działania moralne człowieka, nie mogą się obyć bez realnego dobra. Jeśli zabraknie bowiem realnego dobra, wówczas cała moralność człowieka traci sens. Wydaje się, że realne dobro przywróciła dopiero etyka personalistyczna. Personalizm katolicki odkrył bowiem na nowo osobową godność człowieka. Sięgnął w ten sposób do realności osoby jako podstawy moralności człowieka. Na tym tle wyróżnia się zwłaszcza personalizm polski reprezentowany przez Wojtyłę i Gogacza. Twierdzą oni, że osoba ludzka stanowi podmiotowość istnienia. To w tej podmiotowości istnienia zawarta jest osobowa godność człowieka. Osobowa godność nie stanowi więc jakiejś wartościującej oceny człowieka. Ta godność obejmuje realność i aktywność istnienia jako osobowej podmiotowości. Godność stanowią osobowe własności transcendentalne zawarte w akcie istnienia. Osobową godność człowieka, która jest realnym dobrem moralnym, tworzą więc powiązane ze sobą własności prawdy, dobra i piękna. Są to osobowe przejawy realności, jaką niesie ze sobą stworzony akt istnienia. Są to własności transcendentalne zawarte w każdym osobowym istnieniu.

Bóg jest czystym aktem istnienia. Bóg jest realnym bytem, a zarazem przyczyną sprawczą wszystkich bytów. Również Boski byt dysponuje Prawdą, Dobrem i Pięknem. Jednak w Bogu własności te przewyższają rangę i poziom własności w bycie ludzkim. Bóg jest bytem wspólnotowym. Zawiera w sobie Trójcę Osób Boskich. Dlatego godność Boga przewyższa wszelką godność ludzką. To znaczy zarazem, że Bóg jest źródłem godności człowieka, bo człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boże.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz