15.Te cnoty, trochę mylnie zwane
teologicznymi, stanowią podstawę życia moralnego i religijnego człowieka. Życie
moralne i religijne musi być oparte na realnych sprawnościach naszych władz
duchowych, a nie na naszej wiedzy lub myśleniu o tych sprawach. Ani wiedza, ani
myślenie nie dają bowiem sprawczej mocy do działania. One nie napędzają
osobowego działania człowieka.
16. Człowieka nie można nauczyć
moralności lub religijności, tak jak uczy się go jakiejś wiedzy czy myślenia.
Moralność i religijność powstają w trakcie osobowego doświadczenia, czyli
uczestniczenia w osobowej wspólnocie (w rodzinie lub Kościele) poprzez relacje
osobowe.
17. Życie człowieka wymaga
solidnych, czyli realnych, podstaw osobowych, żeby mógł on zbudować swój
charakter moralny, czyli osobowość. Osobowość stanowi wyposażenie naszej
duchowości. Osobowość tworzą osobowe działania naszych władz duchowych oraz
cnoty osobowe zawarte w tych władzach.
18. Na poziomie duszy mamy więc
do czynienia najpierw z władzami (umysł, wola i uczuciowość), dalej idą
działania osobowe (słowo prawdy, czyn dobra i przeżycie piękna), a wreszcie
otrzymujemy cnoty osobowe (wiara, miłość i nadzieje).
19.Całe to duchowe wyposażenie
jest kształtowane i rozwijane we wspólnocie rodzinnej, gdzie panuje klimat
faktycznie osobowy. Wspólnota osobowa tworzy wyjątkowe środowisko nie do
powtórzenia w żadnej wersji instytucjonalnej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz