6 września 2015

Propozycja dla Młodych (12)



12.Takie rozumiejące poznanie jest bardzo ważne w przypadku człowieka. Żeby zrozumieć człowieka, nie wystarczy oglądać go z zewnątrz. Trzeba sięgnąć głębiej i zrozumieć ludzką egzystencję. Przecież to ludzka, a właściwie osobowa, egzystencja wyznacza całą bytowość człowieka. Gdy stwierdzimy – „ja jestem”, wtedy staje się oczywiste, że swojego Ja będącego realną podmiotowością należy poszukiwać na poziomie istnienia, czyli egzystencji. Nasze ciało nie może być sprawczą podmiotowością, gdyż żadne organy cielesne nie są w stanie wytworzyć ani działania, ani myślenia. Dlatego kompletną bzdurą jest twierdzenie, że myślenie jest funkcją mózgu. Żeby cokolwiek pomyśleć, mózg musiałby zanegować i odrzucić sam siebie. Dawniej sprawczą podmiotowość przypisywano duszy, która miała być źródłem życia. Ale sprawcza przyczyna życia musi stać po stronie egzystencji, a nie tylko jakiejś duchowości. W przypadku człowieka ani poznanie umysłowe, ani tym bardziej myślenie niczego nie ożywiają, bo nie mają takiej mocy.

Człowiek jest bytem aktywnym w wielu kierunkach, dlatego musi posiadać realną podmiotowość sprawczą, co oznacza, że sam z siebie jest przyczyną swoich działań. Tomasz i scholastycy twierdzili, że człowiek jest panem i władcą swoich działań (homo est dominus actus sui). Wszyscy filozofowie zdają sobie sprawę, że człowiek sam działa i sam decyduje o swoim działaniu. To może się odbywać tylko przy założeniu faktycznej podmiotowości sprawczej. Taka podmiotowość będzie przyczyną wszelkiej aktywności. Sam więc musi stanowić realny akt jako przyczyna realności i aktywności. Realność (istnienie) i aktywność (działanie) nie mogą pochodzić z jakiejkolwiek możności lub możliwości.

Otóż myślenie wraz ze swoją podmiotowością, czyli świadomością, tworzą wyłącznie sferę możliwości. Taka podmiotowość możliwości nie może być przyczyną aktywności sprawczej człowieka. Stąd wnosimy, że ostatecznym podmiotem w człowieku jest akt istnienia, który posiada odpowiednia moc sprawczą, która zarówno urealnia pozostałe elementy i składniki ludzkiej natury, jak również odpowiada za samą aktywność dokonującą się na poziomie tejże natury. Ludzka natura (dusza i ciało) nie tworzy bowiem ostatecznego podmiotu działania. Moc sprawcza konieczna do działania nie tkwi ani w duszy, ani w ciele człowieka. Moc sprawcza ma swoje miejsce w podmiotowości istnienia, czyli w ludzkiej egzystencji. Właśnie w egzystencji ma swoje źródło aktywność sprawcza, która podtrzymuje w działaniu zarówno duszę, jak i ciało. Dlatego prawdziwej podmiotowości człowieka należy szukać na poziomie egzystencji i istnienia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz