50.
Czym są ludzkie uczucia? Nasza uczuciowość została ukształtowana
przez osobowe piękno. Dlatego należy do władz duchowych, w których przejawia
się osobowa aktywność własności transcendentalnych.
Uczucia nie są więc jakimiś
nieskoordynowanymi porywami lub podmuchami naszej duszy, ale są określonymi
działaniami pożądania zmysłowego, które dotyczą bezpośrednio naszego życia. A
to ludzkie życie zaczyna się jako życie osobowe, dalej przebiega poprzez życie
duchowe, żeby wreszcie stać się życiem uczuciowym, a na koniec życiem
biologicznym. Dlatego nie wolno mówić, że uczucia są oderwane, czy nawet że się
przeciwstawiają sferze duszy rozumnej. Ludzkie życie ogarnia i łączy wszystkie
te sfery. I chociaż władze duszy działają samodzielnie i niezależnie (posiadają
odmienne przedmioty), to jednak wszystko dokonuje się w jednym człowieku,
ponieważ zarządza tym osobowa podmiotowość człowieka. To tylko nasze myślenie
próbuje wprowadzić tutaj różne sprzeczności. Natomiast ludzka duchowość działa
w sposób jednorodny, a ponadto działa w łączności ze sferą cielesną.
Uczucia
służą nam do przeżywania (trzeba podkreślić, że właśnie do przeżywania) własnego życia oraz życia osób współtworzących z
nami wspólnotę osobową (dotyczy to przede wszystkim rodziny). Żebyśmy mogli
pięknie żyć, powinniśmy przeżywać życie z radością i nadzieją. Ale takie
podejście do życia wymaga tego, żeby przyjąć upodobanie piękna płynące z naszej
osoby (z osobowego piękna). Dopiero gdy nasza uczuciowość otworzy się na akt
upodobania i przyjmie go, wtedy rodzi się w niej cnota i siła nadziei (virtus
spei jako moc pożądliwości).
To
wszystko razem pozwala nam przeżywać nasze życie z radością i nadzieją. Radość
(gaudium) jest bowiem zasadniczym uczuciem, jakie budzi ludzkie życie.
Powinniśmy się radować życiem, gdyż życie jest piękne (nie tylko w reklamie).
Realne życie jest czymś najpiękniejszym, bo realne życie to dar Boży.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz