35.
Czym jest ludzka natura? Okazuje się, że jest ona przedziwnym
połączeniem osobowej aktywności (czyli właściwie aktu istnienia) z rozwojem
możliwości cielesnego organizmu. Ewolucja świata przyrodniczego rozwijała
powoli możliwości zawarte we wzajemnym oddziaływaniu czterech żywiołów. Woda –
ogień – ziemia – powietrze dały możliwość rozwoju na Ziemi żywych organizmów.
Można jednak sądzić, że sama zasada i moc ożywcza (vitalitas) była zawarta w
stworzonych żywiołach. Starożytni filozofowie mówili o racjach zarodkowych (logoi spermatikoi albo rationes seminales). Być może same
żywioły stanowiły takie racje zarodkowe. Tak więc doskonałe lub wyjątkowe
połączenie czterech żywiołów mogło zapoczątkować na Ziemi życie. Powstały wtedy
pierwsze organizmy, które w toku ewolucji rozwijały się we wspaniały świat
flory i fauny, w bogaty ekosystem przyrodniczy.
W tej przyrodzie w jakimś
momencie został stworzony człowiek. Człowiek jest wcieloną i uduchowioną osobą.
Ludzka osoba stworzona przez Boga już na Ziemi musiała przybrać sobie
odpowiednią cielesność. Gdyby człowiek został stworzony tak jak bezcielesne
duchy niebiańskie, wtedy nie potrzebowałby cielesności. Ale stworzony w
ziemskim Raju musiał przybrać postać cielesną. Takie stworzenie człowieka
zbiegło się z odpowiednim rozwojem ewolucyjnym, co pozwoliło wykorzystać gotową
cielesność. Dało to w efekcie wyjątkową naturę – naturę ludzką.
Natura człowieka ma
charakter zarazem duchowy i cielesny. Jednak takie połączenie ma swoje źródło i
przyczynę w głębi ludzkiego bytu na poziomie istnienia. To właśnie ludzkie
istnienie zostało stworzone jako osobowe (jako osobowa egzystencja). Ta osobowa
podmiotowość istnienia odpowiada za duchową naturę człowieka. Ale nasze
istnienie zawiera również własności i moce ożywcze, które organizują i
kształtują materialną cielesność. Zatem obie sfery natury – duchowa i cielesna
– wyrastają z mocy i aktywności istnienia, ale już utworzone wpływają wzajemnie
na siebie rozwijając wzajemne zależności. Dlatego działania cielesne zależą
także od dyspozycji duszy, zaś działania duchowe muszą uwzględniać dyspozycje
cielesne. Jednak wszystkim zarządza podmiotowość osobowa istnienia, która z
kolei posiada bezpośredni związek z Bogiem.
Na początku ludzka natura
była podporządkowana osobie (osobowej aktywności). Ale stało się coś
dramatycznego. Człowiek zadziałał po swojemu, na własną rękę, przy użyciu samej
natury. Dlatego natura dążąc do usamodzielnienia przeciwstawiła się osobie.
Ostatecznie rządy nad człowiekiem objęła ludzka natura. Od tej pory człowiek
stracił moc działania osobowego. Osoba jest nieutracalna, gdy jednak natura
obróciła się przeciwko niej, wtedy sama osoba straciła możliwość działania na
zewnątrz poprzez naturę, dlatego musiała pozostać w ukryciu. W ten sposób
człowiek rozpoczął naturalny rozwój życia, czyli to, co nazywamy postępem
cywilizacyjnym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz