28 września 2012

38. Przemoc i gwałt


38. Przemoc i gwałt. To nie uczucia popychają nas do przemocy. Nawet sam gniew nie jest bezpośrednią przyczyną przemocy. Uczucia służą życiu. One nie zamierzają nad niczym lub nad nikim panować. Władza i panowanie są domeną świadomości i myślenia. Dlatego do przemocy seksualnej prowadzi nasze myślenie o seksie, a nie uczucia. Do przemocy może doprowadzić zgoda na seks i akceptacja seksualizmu, czyli pogoń za przyjemnością seksualną. Uprawianie seksu podobnie jak inne uzależnienia będzie chciało zapanować nad człowiekiem. Najpierw opanowuje nasze myślenie, a następnie postara się opanować cielesność, aby osiągać jak najwięcej przyjemności. Ale gdy to już nie starcza, pojawia się zamiar zapanowania nad drugim człowiekiem i podporządkowania go własnym przeżyciom. To jest właśnie moment, gdy pojawia się przemoc i gwałt. Chęć osiągania rozkoszy jest tak wielka, że wszelkie zasady i normy moralne ulegają zatraceniu. Gdy odrzucamy poszanowanie godności człowieka, gdy staramy podporządkować go sobie i użyć do pobudzania rozkoszy, wtedy stać nas na przemoc i gwałt. Użycie przemocy jest czymś pomyślanym i zaplanowanym przez człowieka. Jest to pomysł naszej świadomości z jej bezwzględnym myśleniem. To myślenie zgadza się na przemoc. Same uczucia nigdy by do tego nie doprowadziły. Mówi się, że człowiek morduje w afekcie, czyli pod wpływem silnych uczuć, ale nawet wówczas zbrodnia i przemoc będą pomyślane i zaakceptowane przez rozum człowieka. Same uczucia kierują nas do życia albo uciekają od jego utraty. Ale nigdy nie każą nam przeciwstawiać się życiu i zwracać się przeciwko niemu w aktach gwałtu i przemocy. To nie uczucia każą zabijać poczęte dziecko. To nasze błędne myślenie ogarnięte pragnieniem rozkoszy sprzeciwia się życiu i pozwala zabijać, albo namawia do zbrodni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz