13 maja 2012

Wola


Wola. Wola jest duchową władzą człowieka. Rozum poznaje otaczające nas bytu, a wola zwraca się do nich w pragnieniu. Wola jest rozumnym pożądaniem dobra. Wola pozwala człowiekowi na chcenie i wybieranie dobra. Dzięki temu wola sprawia, że człowiek może działać.

Przyczyną woli i jej działania jest osobowe dobro zawarte w ludzkiej egzystencji. Własność dobra sprawia i przyczynuje zdolność chcenia, jaką jest wola. Osobowa własność dobra kieruje także działaniem woli. Aby móc pragnąć dobra (czyli chcieć), wola musi mieć z nim bezpośredni kontakt. Wola nie może kierować się jedynie naszą wiedzą o dobru, ponieważ wtedy nie dotrze nigdy do realnego dobra. Aby wola mogła chcieć dobra, musi go najpierw doświadczyć. Takim bezpośrednim doświadczeniem osobowego dobra jest sumienie. W sumieniu (jako głos sumienia) przemawia do nas samo osobowe dobro. To dobro wzywa nas do siebie. Właśnie na tym wezwaniu dobra polega głos sumienia. Jest to bezpośrednie wezwanie osobowego dobra (może to być dobro ludzkie albo Dobro Boskie). Dopiero mając taki kontakt z osobowym dobrem, wola może podjąć chcenie tego dobra. Wezwanie sumienia wywołuje w woli bezwzględne pragnienie dobra, czyli afirmację. Wobec osobowego dobra, które jest dobrem bezwzględnym, wola doświadcza powinności chcenia. Wówczas przestaje się kierować wyborem poznanego przez rozum dobra, ale w pełni afirmuje napotkane dobro. Możemy więc powiedzieć, że dzięki sumieniu wola podejmuje afirmację osobowego dobra. Takie działanie woli jest już doskonałym aktem moralnym. Aby więc człowiek mógł działać moralnie jego wola potrzebuje impulsu ze strony sumienia. Dlatego sumienie uważane jest za zasadę moralną.

Bez tego impulsu wola działa jedynie na zasadzie wolnej decyzji. Jeśli wola nie dysponuje bezpośrednim kontaktem z realnym dobrem, wówczas kieruje się wyłącznie informacją (wiedzą) rozumu. Rozum stara się rozpoznać moralne dobro i tworzy na ten temat różne teorie. Swoją wiedzę rozum przedstawia do zaakceptowania woli. Ale wola nie posiada odpowiedniego kryterium rozstrzygającego, dopóki nie spotka się z realnym dobrem człowieka. Dlatego wola pozbawiona kontaktu z realnym dobrem jest zmuszona dokonywać dowolnych wyborów pomiędzy różnymi postulatami i teoriami przedstawianymi jej przez rozum. Dlatego w historii filozofii mieliśmy najróżniejsze koncepcje etyczne. W ten sposób filozofia stawia każdego człowieka przed wyborem, co należy uznać za moralne dobro (czy wiedzę, czy cnotę, czy szczęście, czy przyjemność).

Pomóc w tej sytuacji może nam jedynie doświadczenie mowy serca, które kontaktuje nas bezpośrednio z osobą i godnością człowieka. Sumienie (głos sumienia) jest tym składnikiem mowy serca, który dotyczy sfery pożądawczej, czyli woli jako chcenia dobra. Bez wskazań głosu sumienia nasza wola jest bezradna wobec propozycji rozumu. Rozum tworzy bowiem swoją wiedzę, która obejmuje różne teorie. Jeśli wola nie dysponuje odpowiednim kryterium w postaci głosu sumienia, to będzie wybierała postulatu rozumu w sposób dowolny. Właśnie tak działającą wolę myśliciele chrześcijańscy nazwali wolną decyzją lub po prostu wolną wolą (liberum arbitrium). Aby podjąć działanie moralne wola nie może wybierać w sposób dowolny. Moralna wola człowieka musi się kierować powinnością wobec realnego i osobowego dobra. Dlatego moralna wola nie działa ani z konieczności, ani z wolności, lecz z powinności wobec dobra. Takie powinnościowe chcenie woli nabiera charakteru osobowego i staje się właściwym działaniem moralnym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz