Wola.
Wola jest duchową władzą człowieka. Rozum poznaje otaczające nas bytu, a wola
zwraca się do nich w pragnieniu. Wola jest rozumnym pożądaniem dobra. Wola
pozwala człowiekowi na chcenie i wybieranie dobra. Dzięki temu wola sprawia, że
człowiek może działać.
Przyczyną woli i
jej działania jest osobowe dobro zawarte w ludzkiej egzystencji. Własność dobra
sprawia i przyczynuje zdolność chcenia, jaką jest wola. Osobowa własność dobra
kieruje także działaniem woli. Aby móc pragnąć dobra (czyli chcieć), wola musi
mieć z nim bezpośredni kontakt. Wola nie może kierować się jedynie naszą wiedzą
o dobru, ponieważ wtedy nie dotrze nigdy do realnego dobra. Aby wola mogła
chcieć dobra, musi go najpierw doświadczyć. Takim bezpośrednim doświadczeniem
osobowego dobra jest sumienie. W sumieniu (jako głos sumienia) przemawia do nas
samo osobowe dobro. To dobro wzywa nas do siebie. Właśnie na tym wezwaniu dobra
polega głos sumienia. Jest to bezpośrednie wezwanie osobowego dobra (może to
być dobro ludzkie albo Dobro Boskie). Dopiero mając taki kontakt z osobowym dobrem,
wola może podjąć chcenie tego dobra. Wezwanie sumienia wywołuje w woli
bezwzględne pragnienie dobra, czyli afirmację. Wobec osobowego dobra, które
jest dobrem bezwzględnym, wola doświadcza powinności chcenia. Wówczas przestaje
się kierować wyborem poznanego przez rozum dobra, ale w pełni afirmuje
napotkane dobro. Możemy więc powiedzieć, że dzięki sumieniu wola podejmuje
afirmację osobowego dobra. Takie działanie woli jest już doskonałym aktem
moralnym. Aby więc człowiek mógł działać moralnie jego wola potrzebuje impulsu
ze strony sumienia. Dlatego sumienie uważane jest za zasadę moralną.
Bez tego impulsu
wola działa jedynie na zasadzie wolnej decyzji. Jeśli wola nie dysponuje
bezpośrednim kontaktem z realnym dobrem, wówczas kieruje się wyłącznie informacją
(wiedzą) rozumu. Rozum stara się rozpoznać moralne dobro i tworzy na ten temat
różne teorie. Swoją wiedzę rozum przedstawia do zaakceptowania woli. Ale wola
nie posiada odpowiedniego kryterium rozstrzygającego, dopóki nie spotka się z
realnym dobrem człowieka. Dlatego wola pozbawiona kontaktu z realnym dobrem
jest zmuszona dokonywać dowolnych wyborów pomiędzy różnymi postulatami i
teoriami przedstawianymi jej przez rozum. Dlatego w historii filozofii mieliśmy
najróżniejsze koncepcje etyczne. W ten sposób filozofia stawia każdego
człowieka przed wyborem, co należy uznać za moralne dobro (czy wiedzę, czy
cnotę, czy szczęście, czy przyjemność).
Pomóc w tej
sytuacji może nam jedynie doświadczenie mowy serca, które kontaktuje nas
bezpośrednio z osobą i godnością człowieka. Sumienie (głos sumienia) jest tym
składnikiem mowy serca, który dotyczy sfery pożądawczej, czyli woli jako
chcenia dobra. Bez wskazań głosu sumienia nasza wola jest bezradna wobec
propozycji rozumu. Rozum tworzy bowiem swoją wiedzę, która obejmuje różne
teorie. Jeśli wola nie dysponuje odpowiednim kryterium w postaci głosu
sumienia, to będzie wybierała postulatu rozumu w sposób dowolny. Właśnie tak
działającą wolę myśliciele chrześcijańscy nazwali wolną decyzją lub po prostu
wolną wolą (liberum arbitrium). Aby podjąć działanie moralne wola nie
może wybierać w sposób dowolny. Moralna wola człowieka musi się kierować
powinnością wobec realnego i osobowego dobra. Dlatego moralna wola nie działa
ani z konieczności, ani z wolności, lecz z powinności wobec dobra. Takie
powinnościowe chcenie woli nabiera charakteru osobowego i staje się właściwym
działaniem moralnym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz