6 maja 2012

Wiara

Wiara. Wiara jest potrzebna człowiekowi do życia osobowego, czyli do życia religijnego i moralnego. Wiara jest ostatecznym efektem kontemplacji. Kontemplacja jako wewnętrzne oddziaływanie prawdy rodzi w umyśle człowieka (w rozumie) słowo prawdy. Słowo prawdy przyjmujemy dzięki wierze. Wiara stanowi nasze przyjęcie i uznanie prawdy. Wiara jest przyjęciem słowa prawdy. Wiara stanowi więc przyjęcie i poznanie prawdy o człowieku, prawdy o sobie samym jako osobie. Jeżeli z kolei wiara jest naszą odpowiedzią na Słowo Boże, wówczas jest przyjęciem i uznaniem prawdy o Bogu. Taką religijną wiarę sprawia w nas sam Bóg, gdyż poprzez Słowo Boże oddziałuje na nas Boża Prawda.

Doświadczamy jednak także oddziaływania ludzkiej prawdy osobowej (prawdy osoby ludzkiej). Do przyjęcia takiej prawdy potrzebna jest właśnie wiara, a nie wiedza. W wiedzy bowiem to nasz rozum ustala, co jest prawdziwe. Natomiast wiara akceptuje realną (metafizyczną) własność prawdy. Wiara niczego nie ustala, ani nie tworzy. Wiara jedynie przyjmuje i akceptuje, czyli uznaje. Już św. Augustyn i św. Tomasz głosili, że w przypadku wiary najważniejsze jest uznanie (assensio lub assensus). Dzięki wierze człowiek uznaje to, co jest realne i prawdziwe, uznaje to, co jest prawdą samą w sobie. To znaczy, że dzięki wierze człowiek uznaje bezwzględną prawdę, która staje się zasadą poznania mądrościowego. Bez kontemplacji i wiary człowiek nie zdoła osiągnąć mądrości.

To wszystko znaczy, że wiara jest podstawą zupełnie innego poznania niż naukowa wiedza. Co więcej, to właśnie wiara sięga w głąb człowieka. Wiara dociera do istnienia człowieka, do jego osobowej egzystencji. Wiedza zaś ślizga się jedynie po powierzchni albo rozkłada człowieka na elementy materialne (na atomy lub związki chemiczne). Żeby scalić w jedność nasze poznanie człowieka potrzebna jest nam wiara. To wiara przyjmuje i uznaje pełną prawdę o człowieku. To wiara akceptuje osobową prawdę człowieka. W człowieku najważniejsza jest osobowa prawda. To ona ogarnia naszą osobową egzystencję. To ona sprawia ludzką naturę, a dokładniej mówiąc, to osobowa prawda zawarta w istnieniu sprawia rozumność (umysł) człowieka. Ta prawda przyczynuje bezpośrednio ludzki rozum wywołując otwartość duszy i zdolność do poznawania jako akceptacji prawdy realności.

Wiara napełnia nasz rozum prawdą i to prawdą osobową, i czyni ją zasadą moralnego działania człowieka. Nie ma bowiem moralności bez uznania prawdy o osobie człowieka. Jeśli nie przyjmiemy, że człowiek jest osobą, to cała moralność staje się pozbawiona sensu. Pozostaje nam zwykłe współczucie – takie, jakie mamy dla innych bytów albo podniesione do rangi zasady moralnej, jak w buddyzmie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz