1 maja 2012

Kontemplacja

Kontemplacja. Kontemplacja stanowi doświadczenie osobowej prawdy. Jest to wewnętrzne bezpośrednie doświadczenie prawdy. Doświadczamy albo osobowej prawdy człowieka (swojej osobowej prawdy), albo Prawdy Boskiej. Dlatego w tradycji katolickiej kontemplację odnosimy do Boga. Ale może ona dotyczyć także prawdy osoby ludzkiej, czyli osobowej prawdy człowieka.

Kontemplacja jest bezpośrednim doświadczeniem. To nie jest wiedza ani poznanie pojęciowe. W kontemplacji osobowa prawda oddziałuje wprost na nasz umysł (rozum). Ta własność prawdy wywiera na nas bezpośredni wpływ. Odciska się i wyraża w naszym umyśle. Osobowa prawda (Boga albo człowieka) rodzi w umyśle słowo prawdy. Tradycja scholastyczna nazywała je verbum mentis, ale współcześni tomiści (np. Krąpiec) utożsamili je z pojęciem. Wydaje się jednak, ze to sama osobowa prawda powoduje zrodzenie w umyśle owego verbum mentis. Jest to zarazem słowo prawdy, które staje się dla człowieka podstawą poznania najważniejszych spraw. Słowo prawdy jest początkiem i zasadą poznania tego, co osobowe i moralne. Bez kontemplacji i zrodzonego w umyśle słowa nie dowiemy się niczego o Bogu i o człowieku jako bytach osobowych. Wówczas będziemy zdani na doświadczenie zewnętrzne i empiryzm, czyli na nauki empiryczne, które nie znają wcale tego, co osobowe w człowieku i w Bogu.

Kontemplacja jest potrzebna człowiekowi do życia. Jest potrzebna do życia osobowego. Jest potrzebna i niezbędna do życia moralnego. Bo życie osobowe jest życiem moralnym i na odwrót – tylko życie moralne jest życiem osobowym. Bez kontemplacji nie będzie więc w człowieku moralności (postępowania moralnego). Albowiem moralność oparta na autorytecie i prawie jest doraźna i nietrwała. Gdy załamie się autorytet lub poszanowanie prawa, wtedy znika cała moralność, gdyż brakuje zasady w nas samych. Kontemplacja pomaga nam przywrócić zasadę moralną, jaką jest osobowa prawda, czyli prawda moralna. Kontemplacja łączy nas zawsze z osobową prawdą i dzięki temu łączy nas z Osobowym Bogiem. Kontemplacja ukazuje nam Bożą Prawdę, która jest zasadą i uzasadnieniem Prawa Bożego. To dzięki kontemplacji rozum (umysł) uzyskuje uznanie i zrozumienie Prawa Bożego. Poprzez kontemplację rozum zdobywa oświecenie, o którym mówił św. Augustyn.

Kontemplacja przeciwstawia się medytacji. Medytacja jest naszym rozmyślaniem o różnych sprawach. Możemy także rozmyślać (czyli myśleć) o Bogu i o człowieku. Jednak nasze rozmyślanie (myślenie) nie gwarantuje nam dotarcia do prawdy. Medytacja pozwala nam lepiej coś przemyśleć i zrozumieć. Ale jeśli w naszych rozmyślaniach nie zaczniemy od słowa prawdy, to cała medytacja może być bezowocna. To jak młócenie pustej słomy. Tylko kontemplacja pozwala nam zacząć od słowa prawdy (np. od Słowa Bożego). Dlatego medytacja powinna być poprzedzona kontemplacją. Należy zaczynać od kontemplacji, a nie od medytacji. Medytacja często prowadzi nas na manowce. Jeśli poddamy się samemu myśleniu, to nie odnajdziemy prawdy. Jedynie kontemplacja daje nam prawdę o Bogu i o człowieku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz