Zobaczmy,
jak to wygląda w poszczególnych przypadkach? Akty kontemplacji płynące z
osobowej prawdy wdrażają w nasz umysł zasadę słowa prawdy, która napędza umysł
do właściwego działania. Umysł odnosi się wtedy do rzeczywistości poznając ją w
aspekcie prawdy. To dlatego jesteśmy w stanie poznawać prawdę realnych rzeczy.
Poznajemy wiec prawdę (przede wszystkim o człowieku) i możemy – co więcej – tę
prawdę przekazywać innym ludziom, czyli rozmawiać i komunikować się z innymi
osobami. Ale trzeba mieć świadomość, że to wszystko pochodzi i zaczyna się od
egzystencjalnej aktywności osoby jako podmiotu istnienia.
Podobnie
wygląda sprawa działania naszej woli. Jest ona uruchomiana przez osobowe akty
sumienia, które zaszczepiają w niej zasadę czynu dobra, która sprawia, że wola
podejmuje chcenie i pragnienie dobra. To dlatego wola kieruje się do dobra
realnych rzeczy ogarniając realność w aspekcie dobra, skupiając swoje chcenie
przede wszystkim na osobowym dobru człowieka. A w związku z tym możemy kierować
się dobrem innych osób, kochając te osoby. Tak naprawdę realna miłość dotyczy
zawsze osoby człowieka, a nie jego wyglądu czy zdolności, bo to wszystko inne
jest już drugorzędne. Miłość jest zawsze osobowa i nie ma chwilowego
zakochiwanie się w sukcesach człowieka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz