24 stycznia 2014

2.Podmiotowość duszy



Dla Platona rozumna dusza stanowiła doskonałość człowieka. Była wprost utożsamiana z człowiekiem. Dusza pochodzi ze świata idei i stamtąd czerpie swój status. Dusza złączona z ciałem (na zasadzie dualizmu) traci swoją doskonałość i dlatego potrzebuje jakiegoś wzmocnienia. U Platona dusza miała za cel i zadanie odnalezienie drogi powrotu dzięki przyjęciu przedziwnego światła duchowego. Na ziemi dusza przebywa tylko czasowo jakby uwięziona w ciele. Żeby pokonać te cielesne ograniczenia dusza musiała zwrócić się ku wiecznym ideom. Można zakładać, że właściwym miejscem przebywania duszy jest świat idealny.


Arystoteles związał duszę z ciałem. Dla niego dusza stanowiła formę materialnego ciała. Arystotelesowska dusza powstawała i istniała tylko w połączeniu z ciałem. Dusza i ciało tworzyły naturalne składniki ludzkiego bytu. Dusza jest formą i aktem, a to oznacza, że stanowi wewnętrzną doskonałość człowieka (entelechia). Jednocześnie przyjmował on, że dusza podlega rozwojowi i doskonaleniu się w swoim działaniu. Powinna osiągać szczęśliwość (eudaimonia), a do tego potrzebuje wiedzy i mocy działania (cnót jako aretai). Dusza ma za zadanie zdobywać sprawności umysłowe (rozumne i wolitywne) oraz umiejętności zmysłowe. Wszystko to razem prowadzi do stwierdzenia, że człowiek powinien się doskonalić w swoich działaniach, żeby żyć pełnym życiem i osiągać szczęście, czyli żyć etycznie. Cnoty i sprawności uzyskujemy w trakcie działania.


U obu filozofów dusza pełniła rolę wewnętrznej podmiotowości człowieka, która odpowiada za działania typowo ludzkie, czyli działania rozumne. Jednak w obu wypadkach nie jest jasne, dzięki jakiej mocy dusza działa. Na ogół przyjmowano, że dusza pełni rolę przyczyny ruchu oraz zasady ożywiającej ciało. To właśnie dusza miała odpowiadać za życie i ruch człowieka. Można powiedzieć, że dusza stanowiła podmiot życia i rozumności człowieka. Przyjmowano jednak, że dusza porusza siebie sama, czego nie da się przecież obronić.


W czasach starożytnych rozumną duszą zajmowała się etyka. Już Sokrates sformułował pierwszą teorię duszy wyposażonej tylko w rozum. Dlatego doskonałością etyczną duszy miała być wiedza i tylko wiedza. Natomiast u Platona dusza czerpała swoją siłę i doskonałość z egzystencji w świecie idealnym. Posiadała ona doskonałość obcując z wiecznymi ideami. Kiedy spadła w cielesną powłokę, wtedy stała się niedoskonała. Dlatego według Platona dusza powinna się wyzwolić od cielesności i z powrotem zmierzać w świat boski.


Z kolei u Arystotelesa dusza powstawała razem z ciałem w nieustannym przebiegu przemian substancjalnych. Dlatego nie określał on duszy jako doskonałej. Uważał, że powinna ona rozwijać się w trakcie ludzkiego życia na ziemi. Zakładał on, że dusza dzięki sprawnemu działaniu może uzyskać duchową doskonałość, czyli szczęście (eudaimonia). Arystoteles pojmował ziemskie życie człowieka jako zmierzające do osiągnięcia szczęścia. Do tego było potrzebne i konieczne usprawnianie swoich władz duchowych. Dusza działa bowiem przy pomocy odpowiednich zdolności, czyli władz duchowych (potentiae animae). Już wtedy odkryto, że do działania człowiek potrzebuje władz poznawczych i pożądawczych (rozumu i woli). Gdy te zdolności współpracują ze sobą, dają w efekcie rozumne, czyli celowe, działanie człowieka.


Grecy nie zwracali na to uwagi, ale można wysunąć przypuszczenie, że filozoficzna teoria duszy powstała na podstawie analizy wewnętrznego doświadczenia człowieka. Przecież gdy się ogląda człowieka z zewnątrz, trudno jest stwierdzić, że posiada on duszę. Dlatego działalność duszy musiała być rozważana w oparciu o wewnętrzne doświadczenie przynależne człowiekowi. Ale i w tym zakresie ustalenia nie były jednoznaczne. Sokrates przyjmował istnienie w duszy rozumu, któremu przypisywał nadrzędną rolę kierowniczą w działaniu człowieka. Dopiero jego następcy rozwinęli i uzupełnili wiedzę o wyposażeniu duszy.


To Arystoteles stwierdził, że człowiek do swojego działania potrzebuje poznania oraz chcenia. Dlatego przyjął istnienie w duszy dwóch władz rozumnych – intelektu i woli (którym na niższym poziomie odpowiadały władze zmysłowe i uczuciowe). Dążąc do zrozumienia ludzkiego działania uznał, że do realizacji działania konieczne jest poznanie i chcenie (pożądanie). Przyjmował również, że oba te elementy współpracują ze sobą i niejako się przenikają. Stąd ludzkie działanie polega na przemiennych aktach rozumu i woli – namysł rozumu łączy się z decyzją woli, czyli zatwierdzenie (poznawcze potwierdzenie czegoś) wiąże się z postanowieniem (pożądawczym wyborem czegoś, już jako działania). Dla niego namysł i decyzja stanowią najbliższe podstawy działania człowieka. Są one aktywnością władz duchowych, przy pomocy których działa nasza dusza, a także sam człowiek. Aby osiągnąć cel swojego życia (czyli szczęście), człowiek powinien się kierować słusznym namysłem i prawymi wyborami. Niezbędne w takim postępowaniu miały być cnoty i sprawności przysługujące władzom duszy. Rozum do namysłu potrzebuje roztropności, zaś wola do prawidłowego wyboru potrzebuje sprawiedliwości, która zapewnia jej dążenie do dobra. Cała problematyka postępowania i działania człowieka zawarta jest w dziełach etycznych Arystotelesa. Dlatego powiemy, że etyka stanowiła wiedzę filozoficzną na temat indywidualnego działania człowieka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz