Dla Platona rozumna dusza
stanowiła doskonałość człowieka. Była wprost utożsamiana z człowiekiem. Dusza
pochodzi ze świata idei i stamtąd czerpie swój status. Dusza złączona z ciałem
(na zasadzie dualizmu) traci swoją doskonałość i dlatego potrzebuje jakiegoś
wzmocnienia. U Platona dusza miała za cel i zadanie odnalezienie drogi powrotu
dzięki przyjęciu przedziwnego światła duchowego. Na ziemi dusza przebywa tylko
czasowo jakby uwięziona w ciele. Żeby pokonać te cielesne ograniczenia dusza
musiała zwrócić się ku wiecznym ideom. Można zakładać, że właściwym miejscem
przebywania duszy jest świat idealny.
Arystoteles związał duszę z
ciałem. Dla niego dusza stanowiła formę materialnego ciała. Arystotelesowska
dusza powstawała i istniała tylko w połączeniu z ciałem. Dusza i ciało tworzyły
naturalne składniki ludzkiego bytu. Dusza jest formą i aktem, a to oznacza, że
stanowi wewnętrzną doskonałość człowieka (entelechia). Jednocześnie przyjmował
on, że dusza podlega rozwojowi i doskonaleniu się w swoim działaniu. Powinna
osiągać szczęśliwość (eudaimonia), a do tego potrzebuje wiedzy i mocy działania
(cnót jako aretai). Dusza ma za zadanie zdobywać sprawności umysłowe (rozumne i
wolitywne) oraz umiejętności zmysłowe. Wszystko to razem prowadzi do
stwierdzenia, że człowiek powinien się doskonalić w swoich działaniach, żeby
żyć pełnym życiem i osiągać szczęście, czyli żyć etycznie. Cnoty i sprawności
uzyskujemy w trakcie działania.
U obu filozofów dusza
pełniła rolę wewnętrznej podmiotowości człowieka, która odpowiada za działania
typowo ludzkie, czyli działania rozumne. Jednak w obu wypadkach nie jest jasne,
dzięki jakiej mocy dusza działa. Na ogół przyjmowano, że dusza pełni rolę
przyczyny ruchu oraz zasady ożywiającej ciało. To właśnie dusza miała
odpowiadać za życie i ruch człowieka. Można powiedzieć, że dusza stanowiła
podmiot życia i rozumności człowieka. Przyjmowano jednak, że dusza porusza
siebie sama, czego nie da się przecież obronić.
W czasach starożytnych
rozumną duszą zajmowała się etyka. Już Sokrates sformułował pierwszą teorię
duszy wyposażonej tylko w rozum. Dlatego doskonałością etyczną duszy miała być
wiedza i tylko wiedza. Natomiast u Platona dusza czerpała swoją siłę i
doskonałość z egzystencji w świecie idealnym. Posiadała ona doskonałość obcując
z wiecznymi ideami. Kiedy spadła w cielesną powłokę, wtedy stała się
niedoskonała. Dlatego według Platona dusza powinna się wyzwolić od cielesności
i z powrotem zmierzać w świat boski.
Z kolei u Arystotelesa dusza
powstawała razem z ciałem w nieustannym przebiegu przemian substancjalnych.
Dlatego nie określał on duszy jako doskonałej. Uważał, że powinna ona rozwijać
się w trakcie ludzkiego życia na ziemi. Zakładał on, że dusza dzięki sprawnemu
działaniu może uzyskać duchową doskonałość, czyli szczęście (eudaimonia).
Arystoteles pojmował ziemskie życie człowieka jako zmierzające do osiągnięcia
szczęścia. Do tego było potrzebne i konieczne usprawnianie swoich władz
duchowych. Dusza działa bowiem przy pomocy odpowiednich zdolności, czyli władz
duchowych (potentiae animae). Już wtedy odkryto, że do działania człowiek
potrzebuje władz poznawczych i pożądawczych (rozumu i woli). Gdy te zdolności
współpracują ze sobą, dają w efekcie rozumne, czyli celowe, działanie
człowieka.
Grecy nie zwracali na to
uwagi, ale można wysunąć przypuszczenie, że filozoficzna teoria duszy powstała
na podstawie analizy wewnętrznego doświadczenia człowieka. Przecież gdy się
ogląda człowieka z zewnątrz, trudno jest stwierdzić, że posiada on duszę.
Dlatego działalność duszy musiała być rozważana w oparciu o wewnętrzne
doświadczenie przynależne człowiekowi. Ale i w tym zakresie ustalenia nie były
jednoznaczne. Sokrates przyjmował istnienie w duszy rozumu, któremu przypisywał
nadrzędną rolę kierowniczą w działaniu człowieka. Dopiero jego następcy
rozwinęli i uzupełnili wiedzę o wyposażeniu duszy.
To Arystoteles stwierdził,
że człowiek do swojego działania potrzebuje poznania oraz chcenia. Dlatego
przyjął istnienie w duszy dwóch władz rozumnych – intelektu i woli (którym na
niższym poziomie odpowiadały władze zmysłowe i uczuciowe). Dążąc do zrozumienia
ludzkiego działania uznał, że do realizacji działania konieczne jest poznanie i
chcenie (pożądanie). Przyjmował również, że oba te elementy współpracują ze
sobą i niejako się przenikają. Stąd ludzkie działanie polega na przemiennych
aktach rozumu i woli – namysł rozumu łączy się z decyzją woli, czyli
zatwierdzenie (poznawcze potwierdzenie czegoś) wiąże się z postanowieniem
(pożądawczym wyborem czegoś, już jako działania). Dla niego namysł i decyzja
stanowią najbliższe podstawy działania człowieka. Są one aktywnością władz
duchowych, przy pomocy których działa nasza dusza, a także sam człowiek. Aby
osiągnąć cel swojego życia (czyli szczęście), człowiek powinien się kierować
słusznym namysłem i prawymi wyborami. Niezbędne w takim postępowaniu miały być
cnoty i sprawności przysługujące władzom duszy. Rozum do namysłu potrzebuje
roztropności, zaś wola do prawidłowego wyboru potrzebuje sprawiedliwości, która
zapewnia jej dążenie do dobra. Cała problematyka postępowania i działania
człowieka zawarta jest w dziełach etycznych Arystotelesa. Dlatego powiemy, że
etyka stanowiła wiedzę filozoficzną na temat indywidualnego działania
człowieka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz