6 marca 2013

Czym dla człowieka powinna być kultura?



38. Czym dla człowieka powinna być kultura? Kultura stanowi ozdobę naszego życia duchowego. Życie duchowe – religijne i moralne – jest realną aktywnością człowieka. Niemniej nasze działania duchowe przybierają ostatecznie postać cielesną, czyli postać widzialną, słyszalną i namacalną. Kultura nie może zastępować działań duchowych, ale powinna zdołać urozmaicić i upiększyć je odpowiednimi obrazami, znakami, gestami i dźwiękami.


Kultura przyozdabia nasze czyny dodatkowymi efektami. To tak jak z budowaniem domu. Budujemy sobie dom jako miejsce zamieszkania, czyli miejsce, gdzie żyjemy i przeprowadzamy codzienne czynności. Ale sztuka architektoniczna potrafi tę użytkową i surową formę domu przyozdobić różnymi elementami architektonicznymi. Kultura powinna tworzyć takie właśnie piękno życia codziennego. Piękno, które może urozmaicić naszą codzienność. Mówimy wtedy o kulturze domowej. Kultura domowa jest równie ważna jak kultura narodowa, a z pewnością jest znacznie bliższa człowiekowi.


A czym jest kultura narodowa? Tutaj w grę wchodzą dokonania i czyny całej narodowej społeczności? Kultura narodowa ubiera te czyny w różnorodne dzieła sztuki (poezji i literatury, teatru i muzyki, malarstwa i grafiki, a także filmu i fotografii). Kultura narodowa opowiada i przekazuje bohaterskie lub hańbiące czyny narodowej społeczności. Kultura narodowa stanowi przede wszystkim widzialne zobrazowanie pamięci narodowej. Ona przedstawia historyczne obrazy, które przybliżają nam ważne wydarzenia.


Dla człowieka ważna jest zarówno kultura narodowa, jak i kultura domowa (a właściwie rodzinna). W domu rodzinnym mamy taka sytuację, że obie te formy kultury przenikają się i obie powinny być połączone. Dla człowieka pytanie, skąd przybywamy, jest równie ważne, jak pytanie, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy. Kultura ma za zadanie pokazać nam źródła i korzenie naszego człowieczeństwa. Tutaj ważny jest związek pokoleniowy, jakaś trwała ciągłość historyczna. Dziś młodzi ludzie zupełnie nie czują historii i wydarzeń historycznych. Chcą być zupełnie inni niż ich przodkowie, chcą się wyrwać z zależności historycznych i z tradycji. Chcą wszystko robić po swojemu. Trzeba jednak pamiętać, że człowiek odcięty od tradycji staje się samotną świadomością, która pragnie wszystko wymyślić na nowo. Ale ten postępowy pęd bez żadnego zakorzenienia staje się zwykłym relatywizmem, jakimś rozpędem znikąd donikąd. To nie zbuduje jednak tożsamości człowieka. Człowiek nie może żyć bez odnalezienia swej tożsamości. Kultura powinna mu w tym pomagać. Kultura musi skierować człowieka do jego duchowości, ale to musi być realna duchowość oparta na aktywności osoby, a nie tylko możliwościowa świadomość. Rozdmuchiwanie świadomości niczemu nie służy, gdyż nie wskazuje nam podstaw realności, lecz pokazuje jedynie nieskończone możliwości, które niepotrzebnie angażują aktywność człowieka, nie dając żadnej tożsamości.


Żeby odnaleźć własną tożsamość trzeba sięgnąć do podstaw realności, a wtedy odkryjemy swoją osobę. Naszą ludzką tożsamość stanowi osoba jako podmiotowość istnienia (osobowa egzystencja). Myśląca świadomość nie tworzy żadnej realności, lecz otwiera nieskończone możliwości działania, w czym bardzo łatwo jest się pogubić. Zagubiony człowiek szuka ratunku gdziekolwiek, na ogół na oślep, i łapie się ostatniej deski ratunku, jaką podsuwa mu niezbyt przyjazne otoczenie. Politycy wołają, że dadzą Ci wybawienie w zamian za poparcie w wyborach. Różni ideologiczni szarlatani proponują tylko zmyślone wyjaśnienia i rozwiązania.


Nie wierz w te wszystkie brednie, spróbuj zajrzeć w głąb siebie, odrzuć wszystkie myśli i pomysły, poszukaj własnej realności, aby wreszcie uwierzyć w siebie, ale to musi być wiara we własną osobę, a nie wiara w myślenie o sobie. Niech Ci się nie wydaje, że wymyślisz sobie lepsze życie. Życie jest naprawdę dobre i piękne wtedy, gdy jest realne i prawdziwe. Nie warto żyć na niby. Musisz pokochać realne życie. Takie życie nie jest wcale łatwe i przyjemne. Prawdziwe życie jest trudne, ale to jest bonum arduum – trudne dobro. Musisz odkryć w sobie upodobanie życia, tego trudnego lecz prawdziwego życia. Tego nikt za Ciebie nie załatwi. Musisz to zrobić sam. Sam dla siebie i sam za siebie. Ale to właśnie będzie akt prawdziwej wolności, a nie jakieś sny o potędze wolności, która jest tylko możliwością.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz