28 marca 2013

Co może ze sobą począć człowiek?



60. Co może ze sobą począć człowiek? Człowiek może ze sobą zrobić wszystko, co zachce. Może się kompletnie zagubić albo może też odnaleźć realność swej osoby. Może budować własną realność albo uganiać się za różnymi możliwościami.


Albo człowiek stanie się prawdziwym podmiotem sprawczym, albo stanie się czystą możliwością świadomości, a wtedy już zjawią się różne demony. Człowiek potrafi wyhodować straszne demony. Można dziś spotkać rozliczne demony intelektu (tak Witkacy nazywał swojego przyjaciela Chwistka).


Dzisiaj człowiek ma w swoim ręku wszystkie atuty wiedzy o sobie samym. Może czerpać i korzystać z dorobku minionych pokoleń, ale musi chcieć walczyć o swoją realność. Przede wszystkim trzeba porzucić wszelkie myślenie o sobie i skupić się na tym, co realne. Niestety wszystko, co się dokoła dzieje, uczy nas i wzywa do zaspokojenia swoich możliwości, a nie do tworzenia własnej realności. Dlatego człowiek nadal nie rozumie, kim jest. Pragnie wolności, chce się wybić na niezależność i niepodległość, ale zna tylko świat możliwości. Człowiek nie zna realnej wolności, która jest egzystencjalną mocą. Upaja się swobodą działania, czyli praktycznie wyborem między dobrem i złem, tyle tylko, że dobro jest jedno (osobowe), a złych możliwości cała masa, stąd łatwiej jest wybrać coś złego niż dobrego. Żeby wybierać dobro trzeba posiadać w sobie realną moc, a do wyboru zła wystarczy sama możliwość wyboru, jaką stwarza czysta świadomość. Dlatego człowiek brnie dzisiaj po ruchomych piaskach możliwości, które pochłaniają go wraz z jego realnością osobową. Dlaczego tak łatwo zatracamy siebie? Odpowiedź, jaką znalazłem jest zastanawiająca: każdy człowiek, mając do wyboru krzywdzącą prawdę lub przyjemne kłamstwo, wybierze to drugie. Skoro wyobrażenie jest równie silne jak rzeczywistość, to co za różnica? (http://nt.interia.pl/technauka/news-porzuc-swoje-cialo-i-stan-sie-niesmiertelny,nId,944582) Skąd to określenie krzywdząca prawda? Czy już naprawdę nie wiemy, co może nas skrzywdzić? Człowiek chyba lubi żyć złudzeniami. Ale czy można się otrząsnąć z tego amoku? Pewnie, że można, lecz do tego potrzeba silnego wstrząsu egzystencjalnego, takiego, jaki przeżył Kierkegaard.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz